W tym artykule dowiesz się o:
Iga Świątek musi mierzyć się z kryzysem formy. I nie jest to wymysł dziennikarzy czy ekspertów, lecz dobitnie obrazują to ostatnie wyniki Polki. W turnieju WTA Cincinnati liderka rankingu WTA odpadła w półfinale, z kolei w US Open doszła do ćwierćfinału.
Większym zmartwieniem jest jednak postawa Światek na korcie. 23-latka popełnia szereg błędów, z którymi nie potrafi sobie poradzić. Te się powtarzają, co tylko potęguje frustrację zawodniczki. A światełka w tunelu nie widać.
Na przeciwnym biegunie znajduje się za to Aryna Sabalenka. Białorusinka na kortach twardych spisuje się doskonale, czego dowodem są wygrane w Cincinnati i Nowym Jorku. Świątek na tej nawierzchni nie radzi sobie tak dobrze.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 838 metrów pod ziemią! Niezwykła przygoda siatkarzy
Mats Wilander, były tenisista, zwycięzca US Open z 1988 roku, uważa, że nasza reprezentantka nie powinna sugerować się grą Sabalenki. Szwed w rozmowie z portalem sport.pl przyznaje, że taka taktyka w przypadku Świątek się nie sprawdza.
- Wydaje mi się, że w tym momencie na szybkich kortach twardych Iga niepotrzebnie próbuje dogonić szybkością uderzeń płasko bijące zawodniczki. Nie powinna gonić Sabalenki, bo grając w ten sposób, szybko zdobywa punkty, ale też szybko pudłuje, popełnia błędy - mówił.
Wilander radzi liderce rankingu WTA, by ta na nawierzchniach twardych grała tak, jak na mączce. Jednocześnie 60-latek sugeruje zmianę nastawienia. Jego zdaniem Świątek nie powinna podłamywać się niepowodzeniami na mniej lubianych nawierzchniach.
- Według mnie Iga nigdy tyle nie wygra na szybkich kortach twardych, co na kortach ziemnych, ale uważam, że nie powinna szukać wielkich zmian, tylko bazować na swojej grze z mączki, na forhendzie z topspinem - zaznaczył.
Przypomnijmy, że liderka rankingu WTA już za kilka dni ponownie pojawi się na korcie. Zawodniczka zapowiedziała udział w turnieju WTA Seul, który odbywać się będzie w dniach 16-22 września.
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (2)
