Błyskawiczne wygrane Czeszek w Kantonie. Włoszka sprawiła niespodziankę

PAP/EPA / MIGUEL SIERRA / Na zdjęciu: Marie Bouzkova
PAP/EPA / MIGUEL SIERRA / Na zdjęciu: Marie Bouzkova

Dwie najwyżej rozstawione Czeszki, Katerina Siniakova i Marie Bouzkova, błyskawicznie zameldowały się w kolejnej rundzie turnieju WTA 250 w Kantonie. Odpadła reprezentująca Armenię Elina Awanesjan.

We wtorek w Kantonie odbyło się 13 meczów I rundy. Aż 11 z nich zostało rozstrzygniętych w dwóch setach. Problemów z awansem nie miały dwie najwyżej rozstawione Czeszki.

Katerina Siniakova (WTA 48) rozbiła 6:2, 6:1 Petrę Martić (WTA 121). W ciągu 63 minut Czeszka zdobyła 60 z 95 rozegranych punktów. Nie dała rywalce żadnej szansy na przełamanie, a wykorzystała cztery z 12 break pointów.

Marie Bouzkova (WTA 47) w 71 minut pokonała 6:3, 6:1 Suzan Lamens (WTA 88). Czeszka raz straciła serwis, a zamieniła na przełamanie pięć z sześciu szans. Holenderka w ubiegłym tygodniu w Osace zdobyła swój pierwszy tytuł w WTA Tour. W II rundzie Bouzkovą czeka starcie z Caroline Dolehide (WTA 101), która w 68 minut rozbiła 6:2, 6:1 Jelenę Pridankinę (WTA 179).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie "Trening mięśni brzucha… i twarzy". Dziennikarka Polsatu znów pokazała moc

Kolejną rywalką Siniakovej będzie Alycia Parks (WTA 115), która wygrała 6:3, 6:3 z Anną Bondar (WTA 94). Amerykanka popełniła 11 podwójnych błędów i zaserwowała 11 asów. Wywalczyła 29 z 32 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Odparła cztery z pięciu break pointów i zaliczyła cztery przełamania.

Yue Yuan (WTA 44) pokonała 7:6(2), 6:1 Greet Minnen (WTA 90). Chinka wróciła ze stanu 2:5 w pierwszym secie. Odpadła Elina Awanesjan (WTA 45), która przegrała 1:6, 4:6 z Lucią Bronzetti (WTA 84). W ciągu 76 minut reprezentantka Armenii wykorzystała tylko dwa z dziewięciu break pointów, a sześć razy oddała podanie.

Grająca z dziką kartą Shuai Zhang (WTA 237) w 58 minut rozbiła 6:2, 6:1 Kamillę Rachimową (WTA 61). Chinka, w przeszłości notowana na 22. pozycji w rankingu, wywalczyła 56 z 83 rozegranych punktów (67,5 proc.). Nie dała rywalce żadnej szansy na przełamanie, a spożytkowała cztery z sześciu break pointów.

Guangzhou Open, Kanton (Chiny)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 267 tys. dolarów
wtorek, 22 października

I runda gry pojedynczej:

Katerina Siniakova (Czechy, 1) - Petra Martić (Chorwacja, Q) 6:2, 6:1
Marie Bouzkova (Czechy, 2) - Simone Lamens (Holandia) 6:3, 6:1
Yue Yuan (Chiny, 3) - Greet Minnen (Belgia) 7:6(2), 6:1
Diane Parry (Francja, 5) - Emina Bektas (USA, LL) 6:3, 6:2
Jessica Bouzas Maneiro (Hiszpania, 7) - Jana Fett (Chorwacja, Q) 6:4, 6:3
Lucia Bronzetti (Włochy) - Elina Awanesjan (Armenia, 4) 6:1, 6:4
Shuai Zhang (Chiny, WC) - Kamilla Rachimowa (9) 6:2, 6:1
Xiyu Wang (Chiny) - Arantxa Rus (Holandia) 6:2, 6:4
Bernarda Pera (USA) - Alexandra Eala (Filipiny, Q) 6:0, 6:3
Mananchaya Sawangkaew (Tajlandia, Q) - Ella Seidel (Niemcy, LL) 6:1, 2:6, 6:2
Caroline Dolehide (USA, Q) - Elena Pridankina (LL) 6:2, 6:1
Alycia Parks (USA, LL) - Anna Bondar (Węgry) 6:3, 6:3
Han Shi (Chiny, WC) - Jessika Ponchet (Francja, Q) 6:1, 6:7(4), 6:3

Źródło artykułu: WP SportoweFakty