Jelena Rybakina ostatni raz pojawiła się na korcie podczas US Open 2024 w sierpniu, gdzie wycofała się w drugiej rundzie z powodu kontuzji. W kolejnych tygodniach zrezygnowała z udziału w turniejach w Azji z uwagi na problemy z plecami.
We wrześniu tenisistka z Kazachstanu wyraziła nadzieję na powrót do rywalizacji podczas WTA Finals. Doniesienia medialne, m.in. od dziennikarki Sofia Tartakovej, sugerowały, że jej kontuzje były powiązane z napiętą relacją z byłym trenerem Stefano Vukowem, który rzekomo wywierał na nią ciągłą presję i używał obraźliwych słów.
Obecnie Rybakina przygotowuje się do powrotu pod okiem Jurija Szukina, kapitana reprezentacji Kazachstanu i tymczasowego członka jej sztabu szkoleniowego. Ten właśnie wypowiedział się na temat tenisistki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie "Trening mięśni brzucha… i twarzy". Dziennikarka Polsatu znów pokazała moc
- Liderka naszej drużyny Jelena Rybakina planuje zagrać w turnieju WTA Finals pod koniec tego sezonu, do którego zakwalifikowała się dzięki świetnym wynikom na początku roku. Teraz Jelena czuje się dobrze i jeśli zaprezentuje pewną grę w Rijadzie, jest zdeterminowana, by wystąpić w meczach przeciwko Korei Południowej w Pucharze Billie Jean King - powiedział Szukin, cytowany przez portal KTF KZ.
Ponadto Kazaszka planuje wystąpić w United Cup. Jej udział w tym turnieju potwierdzono w minionym tygodniu. Tenisistka cieszy się obecnie łącznym czasem 90 tygodni spędzonych w pierwszej dziesiątce rankingu WTA.
Tym samym wszystko wskazuje na to, że Rybakina powróci do rywalizacji identycznie, jak Iga Świątek. Nasza tenisistka po US Open nie rywalizowała, zmieniła trenera i wystąpi w WTA Finals, BJKC oraz United Cup.