Skomplikowana sytuacja Świątek. Nagrodą będzie mecz z Sabalenką

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek

W czwartek zostanie zakończona rywalizacja w fazie grupowej prestiżowego turnieju WTA Finals 2024. O ostatnie wolne miejsce w półfinale singla powalczą Iga Świątek i Barbora Krejcikova. Los Polki nie zależy jednak od niej.

Po dwóch seriach gier w grupie B (pomarańczowej) pewne było, że awans do półfinału wywalczyła Coco Gauff. Taką szansę straciła Jessica Pegula, która w ostatniej kolejce miała się zmierzyć z Igą Świątek. Amerykanka jednak wycofała się z powodu kontuzji lewego kolana. To oznacza, że Polka zmierzy się z tenisistką rezerwową, Rosjanką Darią Kasatkiną. W drugim, kluczowym pojedynku, spotkają się Coco Gauff i Barbora Krejcikova.

O co walczy Iga Świątek?

Na powyższe pytanie najprościej odpowiedzieć, że oczywiście Iga Świątek zagra o półfinał. Jednak gdy przyjrzy się przepisom, to ma ono głębszy sens. Oto bowiem gdy rywalką Polki miała być Pegula, to sprawa była jasna. Nasza reprezentantka musiała pokonać Amerykankę i liczyć na to, że Gauff zwycięży Krejcikovą (więcej o tym pisaliśmy tutaj). Po rezygnacji tenisistki z Buffalo sprawa wygląda interesująco.

Chodzi dokładnie o sytuację, w której Świątek i Krejcikova przegrywają swoje czwartkowe mecze. Gdyby pogromczynią Polki była Pegula, to trzy tenisistki miałyby na koncie po jednym zwycięstwie i dwóch porażkach. Wówczas Czeszka cieszyłaby się z awansu dzięki lepszemu bilansowi setów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezent

Ponieważ wiceliderka rankingu zagra z Kasatkiną, to sytuacja wygląda inaczej. Rosjanka nie będzie brana pod uwagę w przypadku zwycięstwa, bowiem będzie miała rozegrane tylko jedno spotkanie. Dlatego już teraz wiadomo, że nie awansuje do półfinału. Jeśli jednak dojdzie do sytuacji, że Świątek, Krejcikova i Kasatkina zakończą fazę grupową z jedną wygraną, to o wyższym miejscu Polki i kwalifikacji do fazy pucharowej rozstrzygnie bezpośredni mecz z Czeszką. Ten jak wiadomo nasza tenisistka wygrała w trzech setach.

Z tego względu pytanie, o co zagra Świątek z Kasatkiną jest jak najbardziej zasadne. Z analizy wszystkich scenariuszy (zobacz je poniżej) wynika bowiem, że wynik meczu Polki z Rosjanką nie będzie miał tak naprawdę żadnego znaczenia. Oczywiście stawką jest 200 rankingowych punktów i czek na 350 tys. dolarów. Jednak Świątek awansuje do półfinału tylko wtedy, gdy Gauff pokona Krejcikovą.

Scenariusze w grupie B (pomarańczowej) na trzecią serię gier (czwartek, 7 listopada):

Świątek 2-0 w setachŚwiątek 2-1 w setachKasatkina 2-0 w setachKasatkina 2-1 w setach
Gauff 2-0 w setach 1) Gauff 2) Świątek 1) Gauff 2) Świątek 1) Gauff 2) Świątek 1) Gauff 2) Świątek
Gauff 2-1 w setach 1) Gauff 2) Świątek 1) Gauff 2) Świątek 1) Gauff 2) Świątek 1) Gauff 2) Świątek
Krejcikova 2-0 w setach 1) Krejcikova 2) Gauff 1) Krejcikova 2) Gauff 1) Krejcikova 2) Gauff 1) Krejcikova 2) Gauff
Krejcikova 2-1 w setach 1) Gauff 2) Krejcikova 1) Gauff 2) Krejcikova 1) Krejcikova 2) Gauff 1) Krejcikova 2) Gauff

Oczywiście Świątek musi rozegrać swój pojedynek i dlatego wyjdzie w czwartek na kort. Z Kasatkiną ma bilans 5-1 w głównym cyklu. Ich rywalizacja zaczęła się w 2021 roku w Eastbourne, gdzie górą była Rosjanka. W sezonie 2022 Polka wygrała pięć kolejnych spotkań z tą przeciwniczką, w tym w fazie grupowej prestiżowych zawodów WTA Finals. Po dwóch latach panie zmierzą się ze sobą po raz siódmy. W ostatnim czasie Kasatkina triumfowała w Ningbo, dlatego jej pojedynek z mającą swoje problemy po powrocie do touru Świątek zapowiada się ciekawie.

Co zrobi Coco Gauff?

Drugie pytanie, które trzeba sobie zadać przed czwartkowymi meczami, także jest zasadne. Wszak ustaliliśmy już, że od Coco Gauff zależy los Świątek. Amerykanka z bilansem 2-0 ma już awans do półfinału WTA Finals 2024, ale nie jest jeszcze pewna pierwszego miejsca. To ważne, bo pozwoli uniknąć w półfinale starcia z faworyzowaną Aryną Sabalenką. Zwyciężczyni grupy B zmierzy się z drugą tenisistką z grupy A, czyli Chinką Qinwen Zheng.

Barbora Krejcikova, która będzie ostatnią rywalką Gauff w fazie grupowej, ma swój los w swoich rękach. Jeśli Czeszka zwycięży, to na pewno awansuje do półfinału i tym samym wyeliminuje Świątek. Jej porażka uszczęśliwi Polkę, która po raz trzeci z rzędu zagra w fazie pucharowej Turnieju Mistrzyń. Ważną informacją jest to, że Świątek może zająć w grupie B najwyżej drugie miejsce, a to oznacza, że w półfinale zmierzyłaby się z Sabalenką.

Jeśli chodzi o rywalizację Gauff - Krejcikova, to Czeszka wygrała jedyny dotychczas rozegrany pojedynek. Miał on miejsce w 2021 roku na kortach Rolanda Garrosa. Wówczas to reprezentantka naszych południowych sąsiadów zwyciężyła po dwusetowym boju Amerykankę w ćwierćfinale. Krejcikova została wówczas triumfatorką paryskiego turnieju.

- Z pewnością byłoby wspaniale przejść dalej i rozegrać większą liczbę meczów. Zrobię zatem wszystko w pojedynku z Gauff, aby się dostać do półfinału - powiedziała Krejcikova.

Kto w półfinale debla?

W czwartek poznamy również ostatnie półfinalistki w turnieju debla. W grupie B (białej) kluczowy mecz odbędzie się na sam koniec dnia. Zmierzą się w nim mające na koncie po jednym zwycięstwie i jednej przegranej pary Sara Errani i Jasmine Paolini oraz Hao-Ching Chan i Weronika Kudermetowa. Sprawa jest jasna: zwyciężczynie tego spotkania awansują do półfinału z drugiej pozycji i zmierzą się w piątek z Czeszką Kateriną Siniakovą i Amerykanką Taylor Townsend, czyli triumfatorkami grupy A.

Natomiast już o godz. 11:00 odbędzie się mecz, którego stawką będą tylko rankingowe punkty oraz pieniądze. Rozstawione z drugim numerem Gabriela Dabrowski i Erin Routliffe wygrały już zmagania w grupie B i dzięki temu zmierzą się w półfinale z parą Nicole Melichar-Martinez i Ellen Perez. Na zakończenie fazy grupowej Kanadyjka i Nowozelandka zagrają z duetem Caroline Dolehide i Desirae Krawczyk, który powalczy o honorową wygraną w Rijadzie.

Transmisje z WTA Finals 2024 w Canal+ Sport oraz usłudze Canal Plus Online. Portal WP SportoweFakty zaprasza na relacje tekstowe na żywo ze spotkań Świątek - Kasatkina i Gauff - Krejcikova.

Plan gier 6. dnia WTA Finals 2024 (czwartek, 7 listopada):

od godz. 11:00 czasu polskiego
Gabriela Dabrowski (Kanada, 2) / Erin Routliffe (Nowa Zelandia, 2) - Caroline Dolehide (USA, 5) / Desirae Krawczyk (USA, 5)

po godz. 13:30 czasu polskiego
Iga Świątek (Polska, 2) - Daria Kasatkina (9)

po godz. 16:00 czasu polskiego
Coco Gauff (USA, 3) - Barbora Krejcikova (Czechy, 8)
Sara Errani (Włochy, 4) / Jasmine Paolini (Włochy, 4) - Hao-Ching Chan (Tajwan, 7) / Weronika Kudermetowa (7)

Wyniki i tabele WTA Finals 2024

Komentarze (19)
avatar
coco6
7.11.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
czarna jak przegra to spotka sie arania wic do roboty 
avatar
Luckyluke
7.11.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gauf przegrywa pierwszego seta właśnie...chyba po ptokach 
avatar
GDD
7.11.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Stanisław mika
7.11.2024
Zgłoś do moderacji
15
0
Odpowiedz
Darnoski, istoto człekopodobna, choć konkurencja ostra to ty jesteś mocnym kandydatem do tytułu dzbana roku, masz mój głos 
avatar
JARKO
7.11.2024
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Jak Swiątek przegra a Gauff nie bedzie chciała trafić na Sabalenke to będzie musiała wygrać