W czwartek ujawniono, że Iga Świątek uzyskała pozytywny wynik testu antydopingowego. W organizmie Polki wykryto śladowe ilości trimetazydyny (TMZ) - zaledwie 0,05 ng/ml (50 pg/ml). Na tenisistkę nałożono miesięczne tymczasowe zawieszenie, a wiceliderka rankingu WTA zdołała udowodnić, że substancja przedostała się do jej organizmu w wyniku zanieczyszczenia dozwolonego leku - melatoniny.
W wyniku przeprowadzonego śledztwa okazało się, że substancja znajdowała się w leku z melatoniną przyjmowanym przez Świątek pod nadzorem lekarza. Zanieczyszczenie miało miejsce na etapie produkcji. Ostatecznie Polka została uniewinniona i oczyszczona z zarzutów.
Milczenie w tej sprawie przerwał trener Igi Świątek, Wim Fissette. Szkoleniowiec, który jest w teamie Polki od października, wyznał, że wiedział o sprawie testu antydopingowego.
ZOBACZ WIDEO: Tego nie powstydziłby się nawet Ronaldo. Co za bramka!
- Od samego początku zaufanie jest podstawą dobrych relacji w naszym zespole. Iga opowiedziała mi o sprawie i pozostawiła mi decyzję o naszej współpracy. Obserwowałem ją przez długi czas. Jej wartości, etykę pracy, standardy. Byłem pewien, że jest niewinna. Nie wpłynęło to na moją decyzje - powiedział Fissette.
Świątek w czasie zawieszenia opuściła trzy turnieje: w Seulu, Pekinie i Wuhan. Oficjalnie tłumaczono to zmęczeniem, zmianą trenera i problemami osobistymi.
- To była niezwykle stresująca i trudna sytuacja dla Igi i całego zespołu. Ona jest wojowniczką na boisku i poza nim. To była kolejna ciężka walka, którą wygrała. Teraz skupimy się razem na kolejnym sezonie. Wspieramy się wzajemnie i pracujemy jako zespół - dodał.
Belg do tej pory prowadził Świątek w jednym turnieju. Było to WTA Finals, w którym Świątek wygrała dwa mecze, ale odpadła po fazie grupowej. - Dla trenera to marzenie, by pracować z kimś takim jak Iga. Ona jest zdeterminowana, intensywnie trenuje, jest skupiona i ma misję w każdej chwili, gdy jest na korcie. To coś, co zawsze w niej podziwiałem - stwierdził.
A więc można pisać pozytywne artykuły o Świątek! Dziwne aż!