Tak podsumowali start Igi w Paryżu. "Tym cenniejsze"

Getty Images / Robert Prange / Iga Świątek
Getty Images / Robert Prange / Iga Świątek

"Rebecca Sramkova całkiem nieźle powalczyła, więc tym cenniejsze, że Iga Świątek wygrała pewnie" - czytamy po pierwszym meczu Polki podczas Rolanda Garrosa 2025. Obrończyni tytułu udanie rozpoczęła tegoroczną edycję turnieju.

Iga Świątek ma serię trzech wygranych turniejów Rolanda Garrosa z rzędu. Do tegorocznej edycji turnieju znów podchodzi jako obrończyni tytułu wielkoszlemowego. Po miesiącach pełnych trudnych momentów jej forma to jednak pewna niewiadoma.

Pierwszy mecz podopieczna Wima Fissette'a może zapisać na plus. W pierwszej rundzie pokonała Rebeccę Sramkovą 6:3, 6:3. Polka zagrała pewnie, nie spieszyła się. Dobrze funkcjonował jej forhend oraz serwis przez większą część spotkania.

ZOBACZ WIDEO: Anita Włodarczyk zaskoczyła internautów. Takiego ćwiczenia nie widzieli

W pomeczowych komentarz kibice oraz eksperci podkreślali, że to było udane wejście raszynianki w jej ukochany turniej.

"Rebecca Sramkova całkiem nieźle powalczyła, więc tym cenniejsze, że Iga Świątek wygrała pewnie. Z odwróceniem drugiego seta ze stanu 1:3" - zaznaczył dziennikarz Sport.pl Łukasz Jachimiak.

W trakcie spotkania zwrócił też uwagę na jedno z podań Polki. "Iga Świątek z serwisem o prędkości 190 km/h. Fajnie, oby jak najczęściej" - napisał.

"Iga Świątek 6:3, 6:3 z Rebecca Sramkova. Słowaczka zagrała dużo lepiej niż w Australian Open gdy grały. Postawiła się Idze, tym większe brawa dla Polki!" - podsumował Dominik Senkowski, inny z dziennikarzy Sport.pl.

"Dobre otwarcie turnieju w wykonaniu Igi Świątek. 6:3, 6:3 z Rebeccą Sramkovą, która naprawdę była dziś godną rywalką i momentami prezentowała swój najlepszy tenis. Słowaczka grała odważnie, mocno - szukając przy tym ciekawych rozwiązań. Dobrze Iga poradziła sobie w roli zawodniczki goniącej wynik w 2. secie. Pierwszy krok zrobiony" - to z kolei komentarz Szymona Przybysza.

"Dobre zwycięstwo czterokrotnej triumfatorki imprezy Igi Świątek, która powróciła na kort Philippe'a Chatriera. Musi zbudować swoją pewność siebie, zanim drabinka się skomplikuje" - podkreślił Jose Morgado, portugalski dziennikarz i komentator.

"Pierwsze koty za płoty. 6:3, 6:3 z Rebeką Sramkovą. Mecz jak mecz… teraz trzeba się skupić na kolejnym" - na chłodno ocenił redaktor naczelny magazynu Tenisklub Adam Romer.

Komentarze (2)
avatar
jurogur
26.05.2025
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Myślę że w trzeciej rundzie odpadnie/Hurkacz się pozbierał ale ona nie 
Zgłoś nielegalne treści