Iga Świątek uskrzydlona triumfem w Wimbledonie płynie przeszła do rywalizacji na kortach twardych. Polka w nocy z piątku na sobotę czasu polskiego zanotowała następne efektowne zwycięstwo, pokonując w turnieju WTA w Montrealu Niemkę Evę Lys 6:2, 6:2.
24-latka po tym sukcesie otrzymała 120 punktów, ma ich 6933 i w rankingu WTA live cały czas jest na trzeciej pozycji. Świątek ucieka czwartej Jessice Peguli.
ZOBACZ WIDEO: To był wyjątkowy wieczór. Tak relaksowała się Sabalenka
Amerykanka sensacyjnie odpadła z rywalizacji w Montrealu już na etapie 1/16. Pegulę niespodziewanie pokonała (3:6, 6:4, 6:1) sklasyfikowana aktualnie na 386. miejscu w rankingu Łotyszka, Anastasija Sevastova.
Przed Świątek w rankingu WTA są Coco Gauff i Aryna Sabalenka.
Ameryknka też przeszła do 1/8 turnieju w Kanadzie, za co otrzymała 120 punktów. Gauff (7789) wciąż ma jednak sporą przewagę nad Świątek. Sabalenka, choć aktualnie nie bierze udziału w żadnej imprezie i straciła 195 punktów, cały czas jest światową jedynką i zdecydowanie prowadzi (12225).
Świątek w 1/8 turnieju turnieju w Montrealu zmierzy się z Clarą Tauson. Tenisistki dotychczas grały ze sobą trzykrotnie i trzy razy górą była Polka. Spotkanie z udziałem naszej reprezentantki zaplanowano na niedzielę, 3 sierpnia.