Challenger w Porto jest rozgrywany na kortach ziemnych. Od razu w turnieju głównym wystartował jeden Polak, a jest nim Daniel Michalski. Potrzebował on godziny i 50 minut do wyeliminowania Carlosa Sancheza Jovera. Awansem do drugiej rundy cieszył się po zwycięstwie 6:4, 7:6.
W pierwszym secie doszło do pięciu przełamań w 10 gemach. Daniel Michalski odebrał podanie raz więcej niż Carlos Sanchez Jover. W drugiej partii zacięta walka Polaka z Hiszpanem zakończyła się tie-breakiem. W nim o wyższości Daniela Michalskiego zdecydowała najmniejsza możliwa przewaga dwóch piłek 8-6.
Także we wtorek, tyle że popołudniu, Filip Pieczonka zagrał w pierwszej rundzie turnieju głównego. Tak Polak, jak i jego przeciwnik David Jorda Sanchis dostali się do drabinki przez kwalifikacje. Filip Pieczonka zwyciężał w nich z Loannem Massardem i Kennym de Schepperem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
Filip Pieczonka nie poradził sobie z Davidem Jordą Sanchisem. Przegrał w dwóch setach, w których rozstrzygnął w sumie tylko trzy gemy. Jednostronne granie zakończyło się po godzinie i trzech minutach, a Polakowi pozostał występ w grze podwójnej z Szymonem Kielanem.
I runda gry pojedynczej:
Daniel Michalski (Polska) - Carlos Sanchez Jover (Hiszpania) 6:4, 7:6 (6)
David Jorda Sanchis (Hiszpania, Q) - Filip Pieczonka (Polska, Q) 6:2, 6:1