WTA 's-Hertogenbosch: Kontuzja Clijsters, pierwszy finał Urszuli Radwańskiej

Kim Clijsters (WTA 53) wycofała się z powodu kontuzji i Urszula Radwańska (WTA 64) bez gry awansowała do finału turnieju UNICEF Open rozgrywanego na kortach trawiastych w 's-Hertogenbosch.

Dla Urszuli Radwańskiej był to pierwszy półfinał w sezonie i drugi w karierze (Taszkent 2011). Niedyspozycja Kim Clijsters (kontuzja mięśni brzucha) spowodowała, że Polka bez gry awansowała do swojego pierwszego finału. Krakowianka przystępując do meczu z Clijsters miała w tym sezonie rozegranych już 13 spotkań na trawie, z których przegrała tylko jedno, z Iriną Falconi w III rundzie w Birmingham. Polska mistrzyni juniorskiego Wimbledonu 2007 w tym czasie wygrała turniej ITF w Nottingham oraz pokonała dwie zawodniczki z Top 20 rankingu: Sabinę Lisicką (Birmingham) i Flavię Pennettę ('s-Hertogenbosch). W czwartek Radwańska pokonała Sofię Arvidsson, której wcześniej w tym roku dwa razy uległa. Dla Clijsters, która w poprzedniej rundzie w starciu wielkoszlemowych mistrzyń wyeliminowała Francescę Schiavone, był to trzeci półfinał w 's-Hertogenbosch (finał 2001 i triumf 2003). Belgijka, dla której był to pierwszy turniej od marca, w czwartym tegorocznym występie osiągnęła trzeci półfinał (po Brisbane i Australian Open).

W I rundzie rozpoczynającego się w poniedziałek Wimbledonu Clijsters zmierzy się z inną byłą liderką rankingu Jeleną Janković. Pierwszą rywalką młodszej z sióstr Radwańskich w All England Club będzie reprezentantka Nowej Zelandii Marina Eraković.

UNICEF Open, 's-Hertogenbosch (Holandia)
WTA International, kort trawiasty, pula nagród 220 tys. dol.
piątek, 22 czerwca

półfinał gry pojedynczej:

Urszula Radwańska (Polska, Q) - Kim Clijsters (Belgia) walkower

Komentarze (3)
avatar
RvR
23.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nikt nie życzył sobie takiego obrotu sprawy. Szkoda Kim, ale widać, że wolała nie ryzykować przed Wimbledonem. Uli pozostaje życzyć powodzenia w sobotnim finale :) 
avatar
beglerbej sylistryjski
22.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dzisiaj no panty day zatem 
avatar
vamos
22.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, że w takich okolicznościach, ale finał finałem i nic już tego nie zmieni! Brawo Ula :)