Niespełna miesiąc temu, w II rundzie turnieju w Sankt Petersburgu, João Sousa niespodziewanie pokonał Serhija Stachowskiego, lecz Ukrainiec przyczyny porażki tłumaczył wówczas chorobą i osłabieniem organizmu. W meczu otwarcia tegorocznej edycji imprezy ATP w Moskwie, los znów skojarzył się ze sobą tych tenisistów i tenisista z Kijowa wziął rewanż na Portugalczyku za niedawną porażkę, zwyciężając 6:4, 6:3.
Początkowo mecz układał się po dyktando Sousy, który błyskawicznie uzyskał breaka i wyszedł na prowadzenie 4:1. Jednak od tego momentu na placu gry rządził i dzielił już tylko Stachowski. Wimbledoński pogromca Rogera Federera zdobył pięć kolejnych gemów z kolei, wygrywając pierwszego seta 6:4.
W drugiej partii Stachowski nie zamierzał spuszczać z tonu i już w premierowym gemie po raz kolejny przełamał rozstawionego z numerem siódmym Portugalczyka. Po serii przegranych siedmiu gemów z rzędu Sousa w końcu zaistniał na tablicy wyników, ale losów spotkania już nie zdołał odwrócić i po niespełna 80 minutach Stachowski mógł cieszyć z awansu do II rundy, w której spotka się z Edouardem Rogerem-Vasselinem.
Doświadczony Francuz wygrał z o dziesięć lat młodszym, wielce utalentowanym, leworęcznym Czechem, Jiřím Veselým, najmłodszym tenisistą w czołowej "150" rankingu ATP, 6:3, 6:7(3), 6:3 w 2h16'.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
Znów ze znakomitej strony pokazał się Karen Chaczanow. 17-letni Rosjanin przed miesiącem, w Sankt Petersburgu, będąc nieklasyfikowany w rankingu ATP i rozgrywając swój pierwszy turniej w karierze, sensacyjnie pokonał Victora Hanescu (63. rakietę świata) i dotarł do II rundy. W Moskwie nastoletni Rosjanin, tak jak w Sankt Petersburgu, otrzymał dziką kartę do głównej drabinki gry pojedynczej i również sprawił wielką sensację. Chaczanow wygrał 6:2, 3:6, 6:4 z Albertem Ramosem, 72. graczem globu, a w 1/8 finału po raz pierwszy w karierze stanie naprzeciw tenisisty klasyfikowanego w Top 30 - Janko Tipsarevicia.
Promocję do kolejnej rundy Pucharu Kremla wywalczył także Horacio Zeballos. Rozstawiony z numerem szóstym Argentyńczyk w trzech setach wyeliminował pierwszą rakietę Litwy, 23-letniego Ricardasa Berankisa.
Kremlin Cup by Bank of Moscow, Moskwa (Rosja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 746,7 tys. dolarów
poniedziałek, 14 października
I runda gry pojedynczej:
Horacio Zeballos (Argentyna, 6) - Ričardas Berankis (Litwa) 1:6, 6:3, 6:4
Serhij Stachowski (Ukraina) - João Sousa (Portugalia, 7) 6:4, 6:3
Édouard Roger-Vasselin (Francja) - Jiří Veselý (Czechy) 6:3, 6:7(3), 6:3
Karen Chaczanow (Rosja, WC) - Albert Ramos (Hiszpania) 6:2, 3:6, 6:4
- bardzo byłem ciekaw tego dzisiejszego pojedynku Stachowskiego, którego wcześniej, w Św. Pitrze, upokorzył Sousa (w trzecim secie 6:0 i to na jego "r Czytaj całość
Karen Chaczanow http://www.sportowefakty.pl/kibice/z Czytaj całość