WTA Shenzhen: Drugi w historii chiński finał - Na Li zagra o tytuł z Peng

Na Li i jej rodaczka Shuai Peng spotkają się ze sobą w sobotnim finale turnieju WTA International w Shenzhen. Będzie to drugi w historii mecz o tytuł z udziałem dwóch chińskich zawodniczek.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński

Jako pierwsza awans do sobotniego finału wywalczyła Shuai Peng. Rozstawiona z numerem piątym Chinka nie musiała nawet wychodzić na kort, gdyż jej przeciwniczka, Vania King, poddała mecz z powodu kontuzji prawego uda.

- Urazu doznałam, kiedy grałam z Sarą Errani. Poczułam ból w prawej nodze, dlatego poprosiłam o interwencję medyczną. Miałam nadzieję, że wczoraj poczuję się lepiej, ale tak właściwie to zaczęło się robić jeszcze gorzej. Tamten mecz był wyjątkowo szybki, dlatego byłam w stanie go zakończyć, lecz teraz nie wygląda to najlepiej. Decyzja o wycofaniu się jest dla mnie trudna, ponieważ nie cierpię przegrywać bez walki. Uwielbiam rywalizować i obecnie gram naprawdę dobrze, ale po prostu muszę dbać również o moje zdrowie - powiedziała w piątek Amerykanka.

Na kort wyszła natomiast broniąca tytułu Na Li, która zmierzyła się z oznaczoną numerem ósmym Anniką Beck. Niemka nie okazała się zbyt wymagającą przeciwniczką dla faworytki gospodarzy i po zaledwie 61 minutach uległa doświadczonej Chince 1:6, 3:6.

- Wczorajszy mecz był dla mnie dobrym przygotowaniem i dzisiaj zagrałam najlepsze jak na razie spotkanie w obecnym tygodniu. Jutro będzie ciężki pojedynek. Znamy się trochę, a w ciągu ostatniego roku sporo poprawiłyśmy się. Niezależnie od tego, bardzo nie mogę się już doczekać finału - powiedziała w piątek rozstawiona z numerem pierwszym Li, dla której będzie to 19. finał w karierze i okazja na ósme trofeum w głównym cyklu.

Sobotni finał będzie drugim w historii WTA, w którym wystąpią dwie reprezentantki Państwa Środka. W 2006 roku pochodząca z Wuhan Na Li spotkała się z Jie Zheng w meczu o tytuł podczas turnieju w Oeiras, ale wówczas zmuszona była poddać mecz po dwóch setach, gdyż nie mogła sobie poradzić z panującymi wówczas w Portugalii upałami. Li z Peng zmierzyła się dotychczas sześciokrotnie i pięć razy schodziła z kortu jako zwyciężczyni. Oznaczona w Shenzhen "piątką" Chinka wystąpi w szóstym finale zawodów głównego cyklu i jak na razie pozostaje jeszcze bez mistrzowskiego trofeum na swoim koncie.

Shenzhen Open, Shenzhen (Chiny)
WTA International, kort twardy, pula nagród 500 tys. dolarów
piątek, 3 stycznia

półfinał gry pojedynczej:

Na Li (Chiny, 1) - Annika Beck (Niemcy, 8) 6:1, 6:3
Shuai Peng (Chiny, 5) - Vania King (USA) walkower

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Puchar Hopmana: Tsonga i Cornet nie zawiedli, Francja rywalem Polski w finale

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×