ATP Dubaj: Znakomite otwarcie Berdycha, Stepanek na drodze Maestro, łzy del Potro (wideo)

Tomas Berdych łatwo poradził sobie z Mariusem Copilem i awansował do II rundy turnieju ATP w Dubaju. Dramatyczne chwile przeżył Juan Martin del Potro, który ze łzami w oczach opuścił kort.

Marcin Motyka
Marcin Motyka

Tomas Berdych od początku sezonu 2014 znajduje się w bardzo dobrej dyspozycji. Czech ma już na koncie półfinał wielkoszlemowego Australian Open, zwycięstwo w turnieju ATP World Tour 500 w Rotterdamie, co daje mu obecnie trzecią pozycję w rankingu "Race". Reprezentant naszych południowych sąsiadów nie ma zamiaru zwalniać tempa również w Dubaju. Rozstawiony z numerem trzecim, ubiegłoroczny finalista tej imprezy, na otwarcie swojej tegorocznej kampanii w świetnym stylu wyeliminował rumuńskiego kwalifikanta Mariusa Copila.

Czech, który zwyciężył 6:3, 6:4, w trwającym niespełna 70 minut pojedynku posłał trzy asy serwisowe (Copil miał ich dziewięć), po trafionym pierwszym podaniu zdobył 28 z 30 rozegranych punktów, zanotował dwa przełamania i przy 18 uderzeniach kończących popełnił 19 niewymuszonych błędów (Rumun: 17 winnerów i 23 pomyłki własne).

Juan Martín del Potro nie dokończył pojedynku I rundy z Somdevem Devvarmanem. Argentyńczyk miał problemy z lewym nadgarstkiem, nie był w stanie oburącz uderzać z bekhendu i używał jedynie slajsa. Po przegraniu pierwszego seta w tie breaku (3-7), del Potro poprosił o wizytę fizjoterapeuty, po czym schował twarz w ręczniku, maskując łzy, i podjął decyzję o rezygnacji z kontynuowania gry.

- Czuję ból podobny do tego, jaki czułem przed czterema laty w prawym nadgarstku. To bardzo silny ból, a każdy wie, co działo się wówczas z moim prawym nadgarstkiem. Ból odczuwam cały czas. Czasem mocniejszy, czasem słabszy, ale ciągle jest. Jestem w ciągłym kontakcie z moim lekarzem. Mam w sobie motywację, by grać w tenisa, ale wiem, na co mogę sobie pozwolić. Dziś mogłem zrobić tylko tyle - przyznał po meczu del Potro, dodając również, iż w najbliższych dniach znów odwiedzi specjalistyczną klinikę w Minneapolis. Współczucie Argentyńczykowi okazał Devvarman, który przegrał z Delpo w ubiegłorocznej edycji dubajskich zmagań. - To wielki tenisista, życzę mu wszystkiego najlepszego.

Kolejnym rywalem Hindusa, który wygrał pierwszy mecz w cyklu ATP World Tour od US Open 2013, będzie inny posiadacz dzikiej karty, Malek Jaziri. Tunezyjczyk pokonał Igora Sijslinga 0:6, 6:4, 7:6(4), broniąc pięciu piłek meczowych i odrabiając stratę 2:5 w decydującej odsłonie.

W pojedynku dwóch weteranów, tenisistów mających ukończonych 35. rok życia, Radek Stepanek wygrał w trzech setach z Michaelem Russellem w dwie godziny i dwie minuty. W 1/8 finału Czech po raz 15. zmierzy się z Rogerem Federerem, pięciokrotnym mistrzem Dubai Duty Free Tennis Championships, z którym wygrał dotychczas tylko dwukrotnie, a ostatnim razem w maju 2008 roku.

W II rundzie zameldował się również trzeci z reprezentantów naszych południowych sąsiadów, Lukas Rosol, który wygrał 7:6(4), 6:4 z Danielem Brandsem i w walce o ćwierćfinał stanie naprzeciw oznaczonego "ósemką" Dmitrija Tursunowa.

Dubai Duty Free Tennis Championships, Dubaj (Zjednoczone Emiraty Arabskie)
ATP World Tour 500, kort twardy, pula nagród 1,928 mln dolarów
wtorek, 25 lutego

I runda gry pojedynczej:

Tomáš Berdych (Czechy, 3) - Marius Copil (Rumunia, Q) 6:3, 6:4
Somdev Devvarman (Indie, WC) - Juan Martín del Potro (Argentyna, 2) 7:6(3) i krecz
Lukáš Rosol (Czechy) - Daniel Brands (Niemcy) 7:6(4), 6:4
Radek Štěpánek (Czechy) - Michael Russell (USA) 5:7, 6:3, 6:1
Malek Jazriri (Tunezja, WC) - Igor Sijsling (Holandia) 0:6, 6:4, 7:6(4)

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×