Rafael Nadal wygrał z Fernando Verdasco w meczu rozegranym w formule "Fast 4"

Z okazji ukończenia modernizacji kortu Margaret Court Arena, który wyposażono w zasuwany dach, organizatorzy Australian Open zorganizowali specjalną imprezę. Jej główną postacią był Rafael Nadal.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
W imprezie reklamowanej hasłem "The Summer Set Featuring Rafa Nadal" Nadal rozegrał jeden pokazowy mecz i dwa sety. Wszystkie w nowatorskiej, wymyślonej przez Australijczyków, formule "Fast 4", w której set set rozgrywany do czterech wygranych gemów, a tie break następuje przy stanie 3:3 i jest rozgrywany do pięciu wygranych punktów. Nie obowiązuje także zasada gry na przewagi w gemie oraz nie ma netów.
W pierwszym spotkaniu Nadal wygrał 4:1 z Omarem Jasiką, 17-latkiem, wielką nadzieją australijskiego tenisa, zeszłorocznym juniorskim mistrzem wielkoszlemowego US Open. Następnym rywalem Hiszpana był inny Australijczyk, tyle że już nieaktywny, Mark Philippoussis. Z byłym ósmym tenisistą rankingu ATP oraz finalistą Wimbledonu i US Open Rafa wygrał również w stosunku 4:1. - On był dla mnie za szybki - ocenił ze śmiechem 38-letni Philippoussis.

Głównym punktem programu był pojedynek Majorkanina z jego rodakiem, Fernando Verdasco, który był rozgrywany do trzech wygranych setów. Z te konfrontacji trzeci obecnie tenisista świata także wyszedł zwycięsko, pokonując swojego przyjaciela 2:4, 4:3 (5-4), 4:3 (5-4), 3:4 (5-4), 4:2, po spotkaniu trwającym ponad dwie godziny.

Mecz Nadala z Verdasco był drugim w historii rozegranym w formule "Fast 4". Jako pierwsi tę nowatorską formę gry w tenisa wypróbowali w poniedziałek Roger Federer i Lleyton Hewitt. Szwajcar wygrał 4:3 (5-3), 2:4, 3:4 (3-5), 4:0, 4:2.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×