ATP Rotterdam: Nierówna gra Berdycha i Murraya, Simon w ćwierćfinale

Newspix / Theo Karanikos
Newspix / Theo Karanikos

Tomas Berdych i Andy Murray wygrali swoje mecze II rundy turnieju ATP w Rotterdamie. Do ćwierćfinału awansował również Gilles Simon, który wyeliminował swojego rodaka - Jeremy'ego Chardy'ego.

Z problemami do ćwierćfinału awansował zeszłoroczny zwycięzca imprezy w Rotterdamie, Tomas Berdych. Rozstawiony z numerem trzecim Czech potrzebował trzech setów do rozstrzygnięcia boju z Andreasem Seppim. Siódmy obecnie tenisista świata świetnie rozpoczął mecz 1/8 finału. W pierwszym secie nie dał rywalowi żadnych szans i wygrał go bez straty gema.
[ad=rectangle]
Gdy nic nie wskazywało na zmianę przebiegu tego spotkania, słabszy moment gry reprezentanta Czech wykorzystał Seppi, który jedyny raz przełamał podanie Berdycha, dzięki czemu wyrównał stan meczu.

W decydującej partii ponownie dobrą grę zaprezentował Berdych - turniejowa "trójka" bardzo szybko przełamała serwis przeciwnika, a następnie utrzymała tę przewagę. Ćwierćfinałowym rywalem Czecha będzie Gael Monfils - w dotychczasowych czterech pojedynkach tych tenisistów trzy razy triumfował 29-latek pochodzący z Moraw.

Do Monfilsa, który w środę zapewnił sobie udział w ćwierćfinale turnieju ATP w Rotterdamie, dołączył inny reprezentant Trójkolorowych - Gilles Simon. W wewnątrzfrancuskim pojedynku 30-latek z Nicei pokonał Jeremy'ego Chardy'ego. Dla Simona było to trzecie zwycięstwo w karierze odniesione nad młodszym od siebie o trzy lata rodakiem. - Dziś grałem dobrze od początku do końca. To duża poprawa w stosunku do mojego pierwszego meczu w Holandii - ocenił Simon.

W meczu trwającym godzinę i osiem minut rozstawiony w Rotterdamie z "ósemką" Simon trzy razy przełamał serwis rywala, samemu nie dając mu ani jednego break pointa. W ćwierćfinale Francuz zmierzy się z Andym Murrayem, który w ostatnim meczu sesji popołudniowej pokonał Vaska Pospisila.

Brytyjczyk rozstawiony w Rotterdamie z "jedynką" wygrał z Kanadyjczykiem w dwóch setach, ale Pospisil skutecznie przeciwstawiał się swojemu rywalowi. Pomimo tego, że w drugim secie jako pierwszy przełamanie uzyskał Murray, to jednak Pospisil prowadził 5:3 i zmarnował szansę w postaci setbola. Następne cztery gemy padły łupem finalisty Australian Open 2015 i Szkot mógł się cieszyć z awansu do 1/4 finału. W ciągu godziny i 43 minut gry Murray posłał dwa asy, popełnił cztery podwójne błędy i wygrał 64 proc. piłek rozegranych po trafionym pierwszym podaniu.

ABN AMRO World Tennis Tournament, Rotterdam (Holandia)
ATP World Tour 500, kort twardy w hali, pula nagród 1,4 mln dolarów
czwartek, 12 lutego

II runda gry pojedynczej:

Andy Murray (Wielka Brytania, 1) - Vasek Pospisil (Kanada) 6:3, 7:5
Tomáš Berdych (Czechy, 3) - Andreas Seppi (Włochy) 6:0, 3:6, 6:3
Gilles Simon (Francja, 8) - Jérémy Chardy (Francja) 6:4, 6:3

Komentarze (49)
avatar
WTA-man
13.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mała wiara w Monfilsa w sondzie. Allez Gael ! 
avatar
basher
12.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety, Rao wygrał i znowu powie 'zagrałem swój najlepszy tenis'.. 
avatar
basher
12.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kasia N. twierdzi, że Rao i Bolleli grają podobnie! Jak można tak bredzić! 
avatar
basher
12.02.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Rao to chyba przed każdym meczem jest u fryzjera.. 
avatar
Ryki
12.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gael gra widowiskowo,wygra Berdych.