WTA Taszkent: Nawiązać do wyników z minionych lat, Urszula Radwańska gra z Jewgieniją Rodiną

Rafał Smoliński 28 Września 2015, 23:10

Newspix / Foto Olimpik

Zawody w Taszkencie kojarzą się z dobrą grą młodszej z sióstr Radwańskich i godnymi uwagi rezultatami. W czterech poprzednich występach w stolicy Uzbekistanu krakowianka za każdym razem dochodziła przynajmniej do ćwierćfinału. Tak było w 2008 i 2014 roku, a w sezonach 2011 i 2012 Polka meldowała się w półfinale. Pojedynki o finał przegrywała z późniejszymi triumfatorkami, którymi były kolejno Ksenia Pierwak i Irina-Camelia Begu.

• WTA Taszkent: Kristyna Pliskova postraszyła Carinę Witthoeft, awans Margarity Gasparian

We wtorek Ula Radwańska zmierzy się z tenisistką, z którą miała do czynienia w czasach juniorskich. To właśnie Jewgienija Rodina w parze z Ariną Rodionową pozbawiła Polkę i Julię Cohen triumfu w grze deblowej Australian Open 2007 w kategorii dziewcząt. Pochodząca z Moskwy tenisistka nie odnosiła w młodości tak wielkich sukcesów jak krakowianka, ale była bardzo obiecującą zawodniczką. W sezonie 2007 dotarła do ćwierćfinału singla w juniorskim Australian Open, Rolandzie Garrosie i Wimbledonie. W tym ostatnim turnieju jej pogromczynią została Katarzyna Piter.

Zawodowa kariera Rodiny rozpoczęła się w 2004 roku, a pierwszy godny uwagi wynik w głównym cyklu uzyskała ona w następnym sezonie... w Taszkencie, gdzie w swoim debiucie jako posiadaczka dzikiej karty dotarła do ćwierćfinału. Później nastoletnia Rosjanka brylowała w futuresach, triumfując dwukrotnie w Mińsku oraz Podolsku i Moskwie. W lutym 2011 roku, w skutek wcześniejszego triumfu w Astanie (2010) i dobrej gry w Australian Open, wspięła się na najwyższe w karierze 74. miejsce w rankingu WTA.

Na kolejne tytuły przyszło Rodinie trochę poczekać, ponieważ wspólnie ze swoim mężem i trenerem, Denisem Shteyngartem, doczekała się narodzin córeczki, Anny. Jej ostatnim meczem przed przerwą na macierzyństwo było starcie z... Urszulą Radwańską w I rundzie eliminacji do turnieju w Miami w 2012 roku. Spotkanie to zakończyło się zwycięstwem krakowianki 3:6, 6:1, 6:2 i było ich jedynym jak dotychczas rozegranym na zawodowych kortach.

Wielka miłośniczka powieści Fiodora Dostojewskiego powróciła do walki o rankingowe punkty w drugiej połowie 2013 roku, ale sezon zakończyła na odległej 468. lokacie. Stracony czas nadrobiła jednak z nawiązką, zdobywając w ciągu 12 kolejnych miesięcy pięć singlowych tytułów zawodów rangi ITF o puli nagród 25 tys. dolarów. Sezon 2014 zakończyła na 152. miejscu, a w tym roku zaplanowała sobie powrót do "100". Dzięki ćwierćfinałom turniejów WTA International w Pattaya City i Baku oraz pojedynczym zwycięstwom w kilku innych zawodach (m.in. w Wimbledonie i US Open) udało jej się ten cel w pełni zrealizować i aktualnie pochodząca z Moskwy 26-latka jest 93. rakietą globu.

Tashkent Open, Taszkent (Uzbekistan)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
wtorek, 29 września

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)