Novak Djoković: Nie czuję się niezwyciężony

W finale turnieju ATP w Ad-Dausze Novak Djoković pokonał 6:1, 6:2 Rafaela Nadala i zdobył 60. tytuł w karierze. - Gram tenis swojego życia, ale ciągle staram się rozwijać - powiedział Serb.

W tym artykule dowiesz się o:

- Wygrałem cały turniej bez straty seta, a w finale przeciwko mojemu największemu rywalowi grałem najlepiej wtedy, kiedy tego potrzebowałem, i wywalczyłem trofeum. To daje mi wiele pewności siebie na dalszą część sezonu - mówił Novak Djoković na konferencji prasowej po zwycięstwie nad Rafaelem Nadalem.

Dla Serba był to 16. kolejny turniej, w którym doszedł do finału. W dziejach Ery Otwartej więcej finałów z rzędu zanotowali jedynie Roger Federer (17) i Ivan Lendl (18). - Gram tenis swojego życia, ale ciągle staram się rozwijać i pielęgnować każdą chwilę spędzoną na korcie. Nie czuję się niezwyciężony, bo nie ma tenisisty, który byłby nie do pokonania - stwierdził tenisista z Belgradu.

- Czuję wiele pewności do własnej gry i w kolejnych turniejach będę chciał to wykorzystać. Nie chcę snuć jakichkolwiek prognoz o takiej czy innej serii zwycięstw, jaką mogę zanotować, oraz o tym, jaki to będzie sezon dla mnie. Staram się nie wybiegać myślami w przyszłość, bo może to doprowadzić do zaburzenia równowagi emocjonalnej - kontynuował.

Lider rankingu ATP będzie wielkim faworytem rozpoczynającego się 18 stycznia Australian Open. - Myślę, że jestem gotowy na Australian Open, choć oczywiście w turniejach wielkoszlemowych, gdzie obowiązuje format do trzech wygranych setów, gra się całkiem inaczej. W Melbourne będę chciał kontynuować dobrą passę i grać na wysokim poziomie - zapowiedział.

- Tydzień przerwy przed Australian Open na pewno będzie dla mnie przydatny, bo w Ad-Dausze rozegrałem pięć trudnych meczów i dodatkowo ciężko trenowałem - przyznał.

Djoković dodał również, że kontuzja ramienia, z którą zmagał się w Ad-Dausze, nie jest poważna. - Nie jestem tym zaniepokojony. To nic wielkiego i nie widzę przeszkód, abym mógł nie zagrać w Australian Open

Źródło artykułu: