Nie ma już śladu po kontuzji Sereny Williams. "Jestem gotowa do gry"
Kontuzja kolana zniweczyła plany Sereny Williams na początek nowego sezonu. Amerykanka potwierdza jednak swoją gotowość do zbliżającego się wielkimi krokami Australian Open.
Od początku sezonu Serena Williams zgłaszała problemy ze zdrowiem. Zapalenie kolana uniemożliwiło liderce rankingu WTA dokończenie pojedynku z Jarmilą Wolfe w Pucharze Hopmana, po którym Amerykanka zrezygnowała z dalszego udziału w turnieju.
Z Perth poleciała do Melbourne, gdzie od kilku dni trenuje na kortach Melbourne Park, jednak tylko przedpołudniami. W ten sposób Williams chce uniknąć temperatur sięgających blisko 40 stopni Celsjusza, ale jednocześnie zapewniła, że nie ma problemów z upalnymi warunkami.- Jestem gotowa do gry. Moje ciało czuje się świetnie, a ja wiem co jest mi potrzebne, aby wygrywać największe turnieje - przyznała z optymizmem 21-krotna triumfatorka wielkoszlemowa. Do walki o 22. tytuł Amerykanka stanie już za tydzień, a ewentualny finał rozegra 30 stycznia.
- Miałam problemy ze zdrowiem, ale wszystko idzie w dobrym kierunku. Trening nam w tym pomógł - wyznała Williams.