Australian Open: Królowa tenisa na drodze Radwańskiej, Konta i Kerber o pierwszy raz, pojedynek gigantów na koniec
Trzy pytania na czwartek. Czy Agnieszka Radwańska w końcu pokona Serenę Williams? Czy Roger Federer po raz pierwszy od 2012 roku wygra z Novakiem Djokoviciem w turnieju wielkoszlemowym? Johanna Konta czy Andżelika Kerber?
Agnieszka Radwańska niejeden raz osiągała znakomite rezultaty w turniejach wielkoszlemowych, jednak na drodze do spełnienia marzeń zawsze pojawiała się przeszkoda nie do przejścia. W 2012 roku mogła zostać pierwszą Polką w historii, która zwycięży w jednej z czterech najważniejszych imprez, jednak w finale Wimbledonu okazała się słabsza od Sereny Williams. Sezon później, na tych samych kortach w dramatycznych okolicznościach przegrała półfinałowe spotkanie z Sabiną Lisicką 7:9 w decydującej odsłonie. Ta porażka z pewnością najmocniej zabolała krakowiankę, bowiem zaledwie dwie piłki dzieliły ją od zwycięstwa, a do tego miała świadomość, że w meczu o tytuł spotkałaby się z Marion Bartoli, z którą nigdy w karierze nie poniosła porażki.
W 2014 roku na kortach w Melbourne Polka sensacyjnie pokonała broniącą tytułu Wiktorię Azarenkę, jednak skrajnie wycieńczona nie zdołała znieść trudów półfinałowego pojedynku z Dominiką Cibulkovą. Do najlepszej "czwórki" awansowała również w ubiegłym sezonie w Londynie, jednak tam lepsza od niej po trzysetowym dreszczowcu okazała się Garbine Muguruza. W czwartek krakowianka po raz piąty w karierze zagra w półfinale turnieju wielkoszlemowego. Czy cenne doświadczenie okaże się pomocne?- Świadomość, że już wcześniej tego doświadczyłam, bardzo mi pomaga. Wiem, jak to jest być w półfinale turnieju wielkoszlemowego. Doskonale pamiętam mój pierwszy finał, byłam wtedy lekko zdenerwowana. Jednak teraz jestem już doświadczona, dlatego nie mogę się doczekać kolejnego występu w półfinale - wyznała 26-letnia krakowianka, która jest niepokonana od 13 spotkań, co jest wyrównaniem jej najdłuższej serii.
W drodze do półfinału Australian Open 2016 polska tenisistka miewała zarówno wzloty, jak i upadki. Dość pewnie pokonała Christinę McHale, Eugenie Bouchard i Monikę Puig, jednak zaledwie gem dzielił ją od porażki z 82. na świecie Anną-Leną Friedsam, bowiem przegrywała już 2:5 w decydującym secie. Finalnie jednak Polka wykaraskała się z tarapatów, a w kolejnym pojedynku dosłownie zmiotła z kortu Carlę Suarez Navarro, tracąc cztery gemy. Radwańska musiała czekać aż do półfinału, aby trafić na rywalkę z pierwszej "10" rankingu. W czwartek po przeciwnej stronie siatki stanie być może najwybitniejsza zawodniczka w historii dyscypliny - Serena Williams. Statystyki reprezentantki USA są wręcz wyśmienite, bowiem za każdym razem kiedy dochodziła do najlepszej "czwórki" w Melbourne, zawsze zdobywała tytuł.
Droga Agnieszki Radwańskiej do półfinału Australian Open 2016:
I runda: Christina McHale 6:2, 6:3
II runda: Eugenie Bouchard 6:4, 6:2
III runda: Monica Puig 6:4, 6:0
IV runda: Anna-Lena Friedsam 6:7 (6-8), 6:1, 7:5
ćwierćfinał: Carla Suarez 6:1, 6:3
Amerykanka, której kariera trwa już ponad 20 lat, zdobyła niemal wszystko, co można sobie wymarzyć. 21 razy triumfowała w singlowych turniejach wielkoszlemowych i zaledwie jeden tytuł dzieli ją od zrównania się z historycznym wyczynem Steffi Graf. Ponadto trzynastokrotnie odbierała najważniejsze puchary w grze podwójnej oraz dwukrotnie w grze mieszanej. Wygrała zmagania Pucharu Federacji, Pucharu Hopmana, zdobyła cztery złote medale Igrzysk Olimpijskich, a od 2013 roku nieprzerwanie przewodzi kobiecym rozgrywkom. Reprezentantka USA w ostatnich sezonach zdominowała kobiecy tenis, przewyższając rywalki o klasę - jej atutem jest niesamowity serwis, który często ratuje ją z opresji, oraz agresywna, momentami wręcz brutalna gra. Niewiele zawodniczek dało radę jej się przeciwstawić, a zdecydowanie najwięcej kłopotów nastręczała jej Wiktoria Azarenka.
Trzeba jednak zaznaczyć, że tym razem Amerykanka przyjechała do Melbourne bez odpowiedniej praktyki meczowej - z powodu zapalenia kolana zdołała rozegrać zaledwie jednego seta w Pucharze Hopmana. Chociaż awansowała do półfinału Australian Open bez straty partii, tak naprawdę nie napotkała na swojej drodze wymagających rywalek. Camila Giorgi, Su-Wei Hsieh, Daria Kasatkina i Margarita Gasparian nie były w stanie zweryfikować jej formy, a Maria Szarapowa być może dla innych jest bardzo trudną przeciwniczką, ale z Williams po prostu nie umie grać - ostatni raz pokonała ją w 2004 roku, a we wtorek poniosła 18. porażkę z rzędu. Sama liderka rankingu przyznała, że dopiero starcie z Radwańską zobrazuje jej obecną formę.
Droga Sereny Williams do półfinału Australian Open 2016:
I runda: Camila Giorgi 6:4, 7:5
II runda: Su-Wei Hsieh 6:1, 6:2
III runda: Daria Kasatkina 6:1, 6:1
IV runda: Margarita Gasparian 6:2, 6:1
ćwierćfinał: Maria Szarapowa 6:4, 6:1
- Aga prezentuje zupełnie odmienny styl gry, niesamowicie ekscytujący - powiedziała Williams. - Spodziewam się więc, że będzie to długi mecz, który wskaże mi miejsce, w jakim obecnie się znajduję. Obie zasługujemy na to, aby wystąpić w finale, dlatego jeśli ona wygra, to będę się cieszyć razem z nią. Myślę, że Aga myśli podobnie - dodała.
Agnieszka Radwańska (Polska, 4) | bilans: 0-8 | Serena Williams (USA, 1) |
---|---|---|
4 | ranking | 1 |
26 | wiek | 34 |
173/56 | wzrost (cm)/waga (kg) | 170/75 |
praworęczna, oburęczny bekhend | gra | praworęczna, jednoręczny bekhend |
Kraków | miejsce zamieszkania | Floryda |
Tomasz Wiktorowski | trener | Patrick Mouratoglou |
sezon 2016 | ||
10-0 (10-0) | bilans roku (główny cykl) | 5-0 (5-0) |
tytuł w Shenzhen | najlepszy wynik | półfinał Australian Open |
0-1 | tie breaki | 0-0 |
26 | asy | 38 |
111 163 | zarobki ($) | - |
kariera | ||
2005 | początek | 1995 |
2 (2012) | najwyżej w rankingu | 1 (2003) |
512-219 | bilans zawodowy | 742 - 123 |
18/7 | tytuły/finałowe porażki (główny cykl) | 69/17 |
21 888 876 | zarobki ($) | 74 083 421 |
Bilans spotkań pomiędzy Agnieszką Radwańską a Sereną Williams (główny cykl):
Rok | Turniej | Etap | Zwyciężczyni | Wynik |
---|---|---|---|---|
2008 | Berlin | III runda | Williams | 6:3, 6:1 |
2008 | Wimbledon | ćwierćfinał | Williams | 6:4, 6:0 |
2012 | Wimbledon | finał | Williams | 6:1, 5:7, 6:2 |
2012 | Mistrzostwa WTA | półfinał | Williams | 6:2, 6:1 |
2013 | Miami | półfinał | Williams | 6:0, 6:3 |
2013 | Toronto | półfinał | Williams | 7:6(3), 6:4 |
2013 | Pekin | finał | Williams | 6:2, 6:2 |
2013 | Mistrzostwa WTA | faza grupowa | Williams | 6:2, 6:4 |
Lekarz kadry o Bartoszu Jureckim: troszkę za wcześnie, by ryzykować