WTA Kaohsiung: Urszula Radwańska nie wytrzymała naporu Venus Williams

PAP/EPA / EPA/FILIP SINGER / Na zdjęciu: Urszula Radwańska
PAP/EPA / EPA/FILIP SINGER / Na zdjęciu: Urszula Radwańska

Urszula Radwańska po raz trzeci w karierze musiała uznać wyższość Venus Williams. W czwartkowym pojedynku II rundy turnieju WTA International w Kaohsiung Polka przegrała 4:6, 2:6.

25-letnia krakowianka rozpoczęła czwartkowy pojedynek bardzo dobrze i jako pierwsza uzyskała przełamanie. Urszula Radwańska zaatakowała w czwartym gemie, a po chwili prowadziła już nawet 4:1. Był to efekt solidnej gry polskiej tenisistki, ale i słabszej dyspozycji byłej liderki rankingu WTA, która już wkrótce miała się rozkręcić.

Venus Williams, aktualnie 12. rakieta globu, nie wstrzymywała ręki, starała się szybko kończyć wymiany, nie pozwalając tym samym Polce złapać właściwego rytmu. Amerykanka błyskawicznie wzięła się za odrabianie strat i ważne przełamanie zdobyła w siódmym gemie. Potem przyszedł jeszcze break na 5:4, a po zmianie stron 35-latka z Palm Beach Gardens pewnie wykorzystała drugiego setbola.

Młodsza z sióstr Radwańskich przegrywała kolejne gemy, co było dla niej coraz bardziej frustrujące. Utytułowana rywalka nie dawała jej punktów za darmo, sporo piłek kończyła, czym wprawiała w euforię zebraną na korcie centralnym Yang-Ming Tennis Center publiczność. Piątego gema drugiej partii krakowianka zwieńczyła dwoma podwójnymi błędami i wydawało się, że Amerykanka zakończy zwycięską serię i cały mecz utrzymaniem podania.

Radwańska rzuciła się jeszcze do ostatniego ataku i po prostym błędzie Williams uzyskała przełamanie, a potem utrzymała jeszcze podanie. Seria 10 przegranych gemów z rzędu zrobiła jednak różnicę. Po 86 minutach Venus zakończyła cały pojedynek potężnym serwisem, dzięki czemu w piątkowym ćwierćfinale zmierzy się z Łotyszką Anastasiją Sevastovą.

Klasyfikowana na 113. pozycji Polka zakończyła zmagania w premierowej edycji Taiwan Open na II rundzie, za co otrzyma 30 punktów do rankingu WTA oraz czek na sumę 4899 dolarów. Radwańska wyruszy teraz w podróż do Meksyku, gdzie będzie występować w Acapulco i Monterrey.

Taiwan Open, Kaohsiung (Tajwan)
WTA International, kort twardy, pula nagród 500 tys. dolarów
czwartek, 11 lutego

II runda gry pojedynczej:

Venus Williams (USA, 1) - Urszula Radwańska (Polska) 6:4, 6:2

Komentarze (31)
avatar
stanzuk
11.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
5
Odpowiedz
Nie wykorzystała brejpunkta na 5:1 i się rozkleiła. To rodzinne, bo Agnieszka też z tego słynie, że przypomnę tylko mecz w Indian Wells z Pennettą i w Katowicach z Cornet. Chyba tą ciamciaram Czytaj całość
avatar
Mariusz Mielczarek
11.02.2016
Zgłoś do moderacji
3
4
Odpowiedz
To nie ta klasa sportowa. To nie przypadek.To mówią osiągnięcia. Venus to obok Seles, po Serenie, Graf, Navratilovej i Evert najlepsza w historii. Nasze zawodniczki w ich wieku od lat będą na e Czytaj całość
avatar
ort222
11.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Niemka Kerber mówiła w rozmowie z TVP. Sport że "gra przede wszystkim dla siebie, i że to dla niej rzekomo nie takie ważne dla kogo gra", skąd my to znamy? przecież identycznie przed polskimi n Czytaj całość
avatar
Sharapov
11.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Venuska dobrze się spisałaś! bravooo 
avatar
ort222
11.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Co nas od teraz obchodzą jacyś śmieszni polscy tenisiści, to frajerzy którzy nie wiedzą co dla nich dobre i jak należy się zachować i debile zostali u nas, mówmy szczerze zupełni kretyni, bezmó Czytaj całość