Challenger Neapol: Mateusz Kowalczyk i Adam Majchrowicz zdyskwalifikowani! (wideo)
Mateusz Kowalczyk i Adam Majchrowicz nie zagrają o finał turnieju ATP Challenger Tour na kortach ziemnych w Neapolu. Polacy zostali zdyskwalifikowani przez prowadzącego mecz głównego arbitra.Początkowo wszystko układało się po myśli Biało-Czerwonych. Adam Majchrowicz i Mateusz Kowalczyk wygrali partię otwarcia 6:3, a w drugiej prowadzili już 4:2. Meczu jednak nie dokończyli, bowiem po zakończeniu ósmego gema zostali zdyskwalifikowani przez sędziego.
Do zdarzenia doszło przy serwisie Majchrowicza. Tenisista z Bydgoszczy popełnił przy break poincie podwójny błąd i stracił podanie. Po tej sytuacji nasz zawodnik uderzył piłkę rakietą tak, że ta trafiła w głowę Rameeza Junaida (zagranie to nie było oczywiście celowe). Australijczyk padł na kort i długo się z niego nie podnosił. Prowadzący mecz arbiter uznał całą sytuację za niesportowe zachowanie Majchrowicza i do półfinału awansowali Junaid i partnerujący mu Ken Skupski.
Kontrowersyjny incydent który doprowadził do dyskwalifikacji Polaków od 1:08:30
Kowalczyk i Majchrowicz nie zagrają zatem o finał, ale szansę taką zachowali Tomasz Bednarek i Alessandro Giannessi. Polsko-włoska para pokonała w czwartek najwyżej rozstawiony białorusko-kanadyjski debel Aleksander Bury i Adil Shamasdin 7:6(3), 6:1 i w piątek zmierzy się z występującymi z dziką kartą Matteo Donatim i Stefano Napolitano.
Capri Watch Cup, Neapol (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 42,5 tys. euro
czwartek, 7 kwietnia
ćwierćfinał gry podwójnej:
Tomasz Bednarek (Polska) / Alessandro Giannessi (Włochy) - Aleksander Bury (Białoruś, 1) / Adil Shamasdin (Kanada, 1) 7:6(3), 6:1
Rameez Junaid (Australia, 2) / Ken Skupski (Wielka Brytania, 2) - Mateusz Kowalczyk (Polska) / Adam Majchrowicz (Polska) 3:6, 4:4 i dyskwalifikacja
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: bramkarz Realu powtórzył słynną sztuczkę Rene Higuity
-
komentuś Zgłoś komentarz
Następnym razem lepiej niech gra w kasku. -
Emilian Bar Zgłoś komentarz
sędziowania parodia! Przecież Polski tenisista nawet nie celował w niego ba zrobił to odruchowo bo sędzia krzyknął w czasie kiedy on brał zamach rakietą! -
Kikker Zgłoś komentarz
Śmierdzi... -
Tom_J Zgłoś komentarz
Ciekaw jestem komentarzy, gdyby to Polak dostał piłką w głowę ;) -
Krotoszyn Zgłoś komentarz
teatr. Polak jak zobaczył ten teatr, powinien również czym prędzej przeskoczyć siatkę i też zrobić teatr, pochylając się nad rannym. Sędzia wg. mnie nie mógł inaczej postąpić, skoro nasi sami się podłożyli. Na marginesie, jak patrzę na zawodników którzy niszczą rakiety, to uważam, że za uszy powinni być wyprowadzani z kortu, z zakazem gry przez najbliższy miesiąc lub dwa. -
speedwaycm.com Zgłoś komentarz
zdyckwalifikowany jako sędzia. -
Gavia Zgłoś komentarz
glowie zaswitala mu mysl, ze to bylby dobry pomysl. Najpierw nie dzieje sie nic, potem wolno schodzi, kladzie sie na ziemi i dlugo na niej lezy, nie ruszajac sie. Jak dla aktorstwo niewysokich lotow, ale widac wystarczylo. Aby wygladalo to wiarygodnie, Juunaid musialby od razu pasc na ziemie, a nie "po namysle". Za niesportowe zachowanie powinni zostac ukarani przeciwnicy Polakow, a nie Polacy, chociaz z drugiej strony, sedzia nie mogl postapic inaczej. Bylo to po prostu obrzydliwe, niesportowe zachowanie. -
Paweł388 Zgłoś komentarz
polskie buractwo za granica, poco odbijał? co on niezna zasad na takim poziome tymbardziej?! -
Rajmund Dominikowski Zgłoś komentarz
kto gra w tenisa ten wie, że to był przypadek i to lekki. ja już dostałem piłką w okulary słoneczne i trudno, taki sport. -
Pieter Zgłoś komentarz
Za tę decyzję to sędzia powinien zostać zdyskwalifikowany :) -
Jeżyce Zgłoś komentarz
...dobrze że kibole rac nie odpalili bo graliby przy pustych trybunach na dodatek. Co za emocje ... ;-) -
Patryk Klimkowicz Zgłoś komentarz
Sport dla pizd...ojejku piłeczką dostał...przecież tą piłką w podstawówce wojny były i nie jeden dostał w pysk z 3 metrów i jakoś żyliśmy dalej :) To nie piłka krykietowa :) -
Mar Ian Zgłoś komentarz
Kto mu kazał sie odwracać tyłem do siatki??? Sam jest sobie winien