Challenger Andria: Michał Przysiężny przeszedł kwalifikacje, Tomasz Bednarek w ćwierćfinale debla

PAP / Marcin Bielecki
PAP / Marcin Bielecki

Michał Przysiężny udanie przeszedł eliminacje do głównej drabinki rozgrywanego na kortach twardych w hali challengera w Andrii (pula nagród 42,5 tys. euro). W ćwierćfinale debla zameldował się Tomasz Bednarek i partnerujący mu Akira Santillan.

Michał Przysiężny wykorzystuje szansę, by w ostatnim w sezonie turnieju rangi ATP Challenger Tour powiększyć swój dorobek punktowy. Polak udanie przeszedł kwalifikacje do głównej drabinki zmagań w Andrii. W poniedziałkowym finale eliminacji Przysiężny (ATP 433) w 56 minut pokonał 6:4, 6:3 Włocha Riccardo Bonadio (ATP 486).

Za przejście kwalifikacji w Andrii Przysiężny zainkasował pięć punktów do rankingu ATP. W I rundzie głównej drabinki głogowianin zmierzy się z Andreą Arnaboldim (ATP 275). Mecz Polaka z Włochem został zaplanowany we wtorek jako trzeci pojedynek dnia od godz. 11:00.

W poniedziałek z triumfu cieszył się także inny reprezentant naszego kraju, Tomasz Bednarek. Pabianiczan i partnerujący mu Japończyk Akira Santillan w meczu I rundy debla wygrali 4:6, 6:3, 10-8 z parą Danilo Petrović / Aldin Setkić.

Ćwierćfinałowymi przeciwnikami Bednarka i Santillana będą Nikola Mektić i Neal Skupski. Rozstawiony z numerem drugim duet chorwacko-brytyjski w poniedziałek ograł 6:4, 6:3 Hiszpanów Adriana Menendeza i Pere Ribę.

Andria e Castel Del Monte Challenger, Andria (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort dywanowy w hali, pula nagród 42,5 tys. euro
poniedziałek, 21 listopada

III runda eliminacji gry pojedynczej:

Michał Przysiężny (Polska, 4) - Riccardo Bonadio (Włochy, 8) 6:4, 6:3

I runda gry podwójnej:

Tomasz Bednarek (Polska) / Akira Santillan (Japonia) - Danilo Petrović (Serbia) / Aldin Setkić (Bośnia i Hercegowina) 4:6, 6:3, 10-8

ZOBACZ WIDEO Grosicki zmieni klub już w styczniu? "Szanuję Rennes, ale mam marzenia"

Komentarze (2)
avatar
LoveDelpo
21.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Michał, powoli to idzie w dobrą stronę, ale niech przyśpieszy bo Michał już 32 lata ma.