Francesca Schiavone dostała się do eliminacji w Rzymie, ale nie zagra

PAP/EPA / Leonardo Munoz
PAP/EPA / Leonardo Munoz

Francesca Schiavone dostała się do eliminacji turnieju WTA Premier 5 w Rzymie, jednak nie zagra, ponieważ przebywa obecnie na Florydzie.

W tym artykule dowiesz się o:

Miesiąc temu organizatorzy turnieju w Rzymie ogłosili, że nie dadzą Francesce Schiavone dzikiej karty ani do głównej drabinki, ani też do eliminacji, mimo że Włoszka planuje po tym sezonie zakończyć karierę.

- Zawsze przyznawaliśmy Francesce dzikie karty, teraz jej nie otrzyma. Ma już 36 lat, a my chcemy dać miejsce młodszym. Z jej pozycją w rankingu nie dostanie się nawet do eliminacji. Jeśli chce, może zagrać w prekwalifikacjach - powiedział wówczas Sergio Palmieri, dyrektor turnieju w Rzymie.

Schiavone wygrała niedawno turniej w Bogocie i doszła do finału w Rabacie, dzięki czemu awansowała na 102. miejsce w rankingu WTA. 36-letnia Włoszka rzutem na taśmę dostała się do eliminacji imprezy WTA Premier 5 w Rzymie, jednak, jaka sama przyznała w opublikowanym specjalnie dla fanów video, nie miała czasu, aby czekać na rozwój wydarzeń. Obecnie przebywa na Florydzie.

- Zamieściłam to video, ponieważ chciałabym poinformować was wszystkich, że zostałam wpisana do drabinki eliminacji w Rzymie, jednak nie zagram, gdyż w tym momencie jestem w zupełnie innej części świata, na Florydzie - powiedziała Schiavone po włosku w video zamieszczonym na Instagramie. - Po porażce w Madrycie zdecydowałam się skierować właśnie tutaj, ponieważ moje nazwisko było zbyt daleko na liście, a chciałam się przygotować do kolejnych startów. Czuję smutek, ponieważ nie będę miała okazji pożegnać się ze wszystkimi w Rzymie. Mógł to być dla mnie jeden z największych prezentów.

- Nie chcę nikogo krytykować, ale po prostu się przywitać i podziękować każdemu z was. Może w przyszłości spróbuję zorganizować mecz pokazowy, aby się z wami pożegnać i dostarczyć emocji swoją grą - dodała.

ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski otwarcie o swoich relacjach z Rafałem Majką. "Wzajemnie się nakręcamy"

Źródło artykułu: