Jak poinformował Artur Rolak, Jerzy Janowicz nie chciał przyjść na pomeczową konferencję. Przedstawiciel ATP poprosił więc dziennikarza, aby ten w drodze wyjątku zrezygnował z udziału. Sprawa nie przejdzie jednak bez echa i będzie badana przez władze męskiego tenisa.
Przypomnijmy, że Janowicz od kilku lat czuje uraz do doświadczonego dziennikarza "Tenisklubu". Szerzej opowiedział o tym w wywiadzie dla portalu Interia.pl. Po poniedziałkowym zwycięstwie nad Denisem Shapovalovem zażądał nawet, aby redaktor opuścił konferencję prasową. Kiedy Rolak, którego zawodnik nazwał "mendą", odmówił, łodzianin sam wyszedł z sali z jednym z przedstawicieli zagranicznych mediów.
Środowa konferencja prasowa odbyła się normalnie, choć bez obecności dziennikarza "Tenisklubu". Do kolejnego zgrzytu może dojść w piątek, bowiem łodzianin zmierzy się wtedy z Benoitem Paire'em.
Gratulacji JJ nie złożyłem. JJ zagroził, że nie przyjdzie na konf. pras. Przedstawiciel ATP poprosił mnie, abym wyjątkowo - tylko dziś - 1/2
— Artur Rolak (@rolixl) July 5, 2017
2/2 zrezygnował z udziału. Sprawa będzie badana przez ATP. W piątek ciąg dalszy.
— Artur Rolak (@rolixl) July 5, 2017
Konflikt Janowicza z Rolakiem ma charakter bardzo personalny i nie służy obu stronom. Trzeba pamiętać, że ma miejsce podczas wielkoszlemowego Wimbledonu, na który zjechało sporo zagranicznych dziennikarzy.
No właśnie - tu spór toczy się opinie, gdyż wiemy o sprawie tyle, ile wiemy. W przypadku JJ vs. Rolak zapewne nie tylko, choć to pytanie, być może zawierające opinię/p Czytaj całość
Jednak....tenisista ma obowiazek stawic sie na konferencji prasowej Czytaj całość
Tutejsze forum kibiców przeprasza przygodnych czytelników za @Sharapova :)