Finał Pucharu Federacji bez sióstr Williams i Azarenki. Stephens i Vandeweghe poprowadzą Amerykanki

PAP/EPA / GERRY PENNY / Na zdjęciu: Wiktoria Azarenka
PAP/EPA / GERRY PENNY / Na zdjęciu: Wiktoria Azarenka

Bez sióstr Williams oraz Wiktorii Azarenki będzie rozgrywany finał Pucharu Federacji 2017. Białorusinki podejmą Amerykanki w dniach 11-12 listopada na korcie twardym w Mińsku.

Nieobecność sióstr Williams dziwić nie powinna. Venus już po zakończeniu Mistrzostw WTA poinformowała, że nie poleci do Mińska. Z kolei Serena dopiero co została matką i chce spędzać jak najwięcej czasu z córką.

W podobnej sytuacji jest Wiktoria Azarenka, która obecnie walczy o prawo do opieki nad synem i wobec tego zrezygnowała ze startów w drugiej części sezonu 2017. Jeszcze kilka tygodni temu białoruskie media informowały, że była liderka rankingu WTA może zagrać w Mińsku, jednak od początku wydawało się to mało prawdopodobne.

Tym samym Białorusinki będą musiały liczyć na tenisistki, które zapewniły drużynie historyczny pierwszy finał Pucharu Federacji. Kapitan Edward Dubrow powołał na decydujący mecz Arynę Sabalenkę, Alaksandrę Sasnowicz, Wierę Łapko oraz deblistkę Lidzię Marozawą.

Amerykanki wystawiły mocny skład. Kathy Rinaldi zabierze do Mińska notowane w Top 20 Coco Vandeweghe i Sloane Stephens oraz Shelby Rogers i Alison Riske. Drużyna USA chce po raz 18. w historii wygrać Puchar Federacji. Na triumf w tych rozgrywkach czeka od 2000 roku.

Białoruś - USA, Cziżowka-Ariena, Mińsk (Białoruś), kort twardy w hali
Skład Białorusi: Aryna Sabalenka, Alaksandra Sasnowicz, Wiera Łapko, Lidzia Marozawa; kapitan Edward Dubrow.
Skład USA: Coco Vandeweghe, Sloane Stephens, Shelby Rogers, Alison Riske; kapitan Kathy Rinaldi.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: udany "prank". Mocno przestraszyli gwiazdę

Komentarze (5)
avatar
Sargon
7.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mimo wszystko pewne zwycięstwo USA... 
avatar
El Nadall
2.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, że Vika nie weźmie udziału :/ 
avatar
Baseliner
2.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Też Pan obstawia na 3:2? ;) 
avatar
Baseliner
2.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Intuicja mi podpowiada, że Białoruś sprawi niespodziankę. Jak wyjdzie w praktyce - okaże się. Obawiam się, że Sloane zawiedzie.