17-letni Wojciech Marek dostał się do głównej drabinki poprzez eliminacje. W pierwszym secie meczu z rozstawionym z "13" Filipem Cristianem Jianu nie stracił gema, ale w drugim Rumun postawił mu już trudne warunki. Polak odrobił stratę przełamania i wyrównał na po 4. W 10. i 12. gemie nie wykorzystał po piłce meczowej, ale dopiął swego w tie breaku. Po 81 minutach wygrał ostatecznie 6:0, 7:6(5) i we wtorek spotka się z Amerykaninem Emilio Navą.
Spore problemy miał na inaugurację Daniel Michalski. 18-letni warszawianin przegrał pierwszą partię meczu z Drew Bairdem 1:6, ale odpowiedział w drugiej, w której stracił tylko dwa gemy. W decydującym secie Polak wrócił ze stanu 1:3, jednak także i on nie utrzymał przewagi przełamania. W 10. gemie Amerykanin miał przy podaniu naszego tenisisty trzy piłki meczowe, lecz nie wykorzystał żadnej z nich. Potem doszło do rozgrywki tiebreakowej, dzięki której to polski zawodnik zwyciężył po dwóch godzinach i 13 minutach 1:6, 6:2, 7:6(5). Teraz czeka go bardzo trudne zadanie, bowiem na jego drodze w II rundzie stanie oznaczony "dwójką" Argentyńczyk Sebastian Baez.
Marek i Michalski są jedynymi Polakami w głównej drabince juniorskiej edycji międzynarodowych mistrzostw USA. Razem zgłosili się również do turnieju debla, w którym ich przeciwnikami w I rundzie będą Amerykanie Martin Damm i Toby Alex Kodat. W eliminacjach bez powodzenia startowało troje Biało-Czerwonych: Stefania Rogozińska-Dzik, Weronika Falkowska i Filip Kolasiński.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy
poniedziałek, 3 września
I runda gry pojedynczej juniorów:
Daniel Michalski (Polska) - Drew Baird (USA) 1:6, 6:2, 7:6(5)
Wojciech Marek (Polska, Q) - Filip Cristian Jianu (Rumunia, 13) 6:0, 7:6(5)
ZOBACZ WIDEO Problemy triumfatorki juniorskiego Wimbledonu przed turniejem. Świątek: "W Polsce nie ma warunków"