WTA Seul: Agnieszka Radwańska kontra Irina-Camelia Begu. Konfrontacja mistrzyń o ćwierćfinał

Agnieszka Radwańska walczy o punkty w Seulu. "Dobrze jest wrócić w takie miejsca"

We wtorek w Seulu Agnieszka Radwańska pokonała Amerykankę Bethanie Mattek-Sands i odniosła pierwsze zwycięstwo od czasu Wimbledonu. Latem w Ameryce Północnej nie zdobyła nawet seta w meczach z Karoliną Pliskovą (Cincinnati), Petrą Kvitovą (New Haven) i Tatjaną Marią (US Open). Dla krakowianki to trudny sezon. Zaczynała go jako 28. rakieta globu, a obecnie znajduje się na 60. miejscu. Bilans jej tegorocznych meczów to 14-13, a najlepsze rezultaty to półfinał w Eastbourne oraz ćwierćfinały w Auckland i Sydney. - W pewnym sensie tego się spodziewałam, ponieważ nie grałam tak dobrze jak w poprzednich latach. Straciłam sporo punktów i spadłam w rankingu. Takie rzeczy zdarzają się wielu dobrym tenisistkom. Musimy sobie z tym radzić, co nie jest łatwe, ale nie mamy innego wyboru - wyznała Radwańska.

W czwartek krakowianka zagra z Iriną-Camelią Begu o ćwierćfinał. Dla Polki to trzeci start w stolicy Korei Południowej. Pięć lat temu zdobyła tytuł po zwycięstwie nad Anastazją Pawluczenkową, a w 2014 roku w walce o półfinał uległa Varvarze Lepchenko. - Czuję się, jakby minął rok od mojego ostatniego występu w Seulu, a to już cztery lata. Mogę powiedzieć, że nic się nie zmieniło. Kort centralny dalej jest bardzo piękny - stwierdziła finalistka Wimbledonu 2012.

Begu to również mistrzyni imprezy w Seulu. Triumfowała w 2015 roku po zwycięstwie nad Alaksandrą Sasnowicz. Po raz siódmy uczestniczy w tym turnieju i do ćwierćfinału w singlu doszła jeszcze tylko raz (2013). Była w nim najlepsza także w deblu, cztery lata temu razem z Larą Arruabarreną. Rumunka w swoim dorobku ma cztery singlowe tytuły w głównym cyklu. Oprócz stolicy Korei Południowej podbiła Taszkent (2012), Florianopolis (2016) i swój rodzinny Bukareszt (2017).

W wielkoszlemowych turniejach w singlu Begu najdalej doszła do IV rundy, w Australian Open 2015 i Rolandzie Garrosie 2016. Dwa razy dotarła do ćwierćfinału turnieju rangi Premier Mandatory w Madrycie (2015, 2016). W bardzo dobrym dla siebie 2016 roku, który ukończyła jako 29. rakieta globu, osiągnęła też półfinał w Rzymie (Premier 5). Lepszymi osiągnięciami może się pochwalić w deblu. Wywalczyła osiem tytułów, a w najważniejszych imprezach doszła do półfinału w Australian Open 2018 oraz do ćwierćfinału Rolanda Garrosa 2017 i Wimbledonu 2018.

ZOBACZ WIDEO Wielki sukces Karola Drzewieckiego w Pekao Szczecin Open: Chłonę wiedzę jak gąbka

W tym roku Begu doszła do półfinałów w Shenzhen i Stambule. Poza tym dwa mecze z rzędu wygrała jeszcze w Pucharze Federacji, gdy zdobyła dla swojej drużyny dwa punkty w meczu z Kanadą, a także w Charleston i Rolandzie Garrosie. Druga część sezonu dla Rumunki jest słaba. W Eastbourne, Wimbledonie, Bukareszcie, Montrealu, Cincinnati, New Haven i US Open wygrała łącznie jeden mecz. Wypadła z Top 50 rankingu, podobnie jak Radwańska.

W czwartek dojdzie do czwartej konfrontacji Radwańskiej z Begu, trzeciej w głównym cyklu. W Australian Open (2013) i Miami (2015) górą była Polka. Krakowianka zwyciężyła również w ich pierwszym spotkaniu, które odbyło się w 2012 roku w Ejlacie w ramach turnieju Grupy I Strefy Euroafrykańskiej Pucharu Federacji. Na kort centralny w Seulu tenisistki wyjdą około godz. 6:30 czasu polskiego.

KEB Hana Bank Korea Open, Seul (Korea Południowa)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
czwartek, 20 września

II runda:
kort centralny, drugi mecz od godz. 5:00 czasu polskiego

 Bilans spotkań pomiędzy Agnieszką Radwańską a Iriną-Camelią Begu (główny cykl):

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)