ATP Chengdu: Fabio Fognini zatrzymał Taylora Fritza. Bernard Tomic po 2,5 roku w finale

Najwyżej rozstawiony Fabio Fognini w trzech setach pokonał Taylora Fritza w półfinale rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP World Tour 250 w Chengdu. W finale Włoch zmierzy się z Bernardem Tomiciem, który ograł Joao Sousę.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Fabio Fognini Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu: Fabio Fognini
40. wygrany mecz w sezonie 2018 i awans do finału turnieju ATP w Chengdu - tak wyglądała sobota w wykonaniu Fabio Fogniniego. Najwyżej rozstawiony w imprezie Chengdu Open Włoch w półfinałowym pojedynku z 20-letnim Taylorem Fritzem podniósł się po przegranym pierwszym secie, w dwóch kolejnych stracił tylko trzy gemy i pokonał utalentowanego Amerykanina 6:7(5), 6:0, 6:3.

- Jestem szczęśliwy, ponieważ w moim wykonaniu był to świetny mecz. Naprawdę dobrze returnowałem i im dłużej trwało spotkanie, tym lepiej poruszałem się po korcie. Cieszę się, że w pierwszym występie w Chengdu awansowałem do finału - mówił 31-latek z San Remo, który w ciągu 109 minut gry zaserwował osiem asów i wykorzystał sześć z 11 piłek na przełamanie.

Dla Fogniniego to 18. w karierze awans do finału turnieju głównego cyklu. Jeśli wygra, zdobędzie dziewiąty tytuł, w tym czwarty w obecnym sezonie. W tegorocznych rozgrywkach zwyciężył już w Sao Paulo, Bastad i Los Cabos. - Bez dwóch zdań to mój najlepszy sezon - dodał reprezentant Italii.

Bernard Tomic podtrzymał patent na Joao Sousę. W sobotę Australijczyk po raz czwarty zmierzył się z Portugalczykiem i czwarty raz wygrał. W półfinale Chengdu Open Tomic, który do głównej drabinki przebijał się przez kwalifikacje, zwyciężył 6:4, 6:4 w godzinę i kwadrans.

Wygrywając, Tomic znalazł się w szóstym finale rangi ATP World Tour, ale pierwszym od marca 2016 roku, gdy zagrał o tytuł w Acapulco. Na trofeum głównego cyklu czeka od lipca 2015, kiedy to triumfował w Bogocie. - W ciągu ostatnich dwóch-trzech miesięcy dużo grałem i teraz zbieram tego owoce. Cieszę się, że znów dotarłem do finału, a szansa na to, bym zdobył czwarty tytuł, jest ogromna - skomentował tenisista z Antypodów.

Niedzielny finał (początek o godz. 10:30 czasu polskiego) będzie czwartą konfrontacją pomiędzy Fogninim a Tomiciem. Częściej, dwukrotnie zwyciężał Włoch, który wygrał także ich ostatnie starcie - w maju 2016 roku w Madrycie. - Fabio gra wspaniale. Zdobył w tym roku trzy tytuły i może wywalczyć kolejny. Chce także wystąpić w Finałach ATP World Tour, więc będzie to dla niego ważny mecz. Ale ja nie mam nic do stracenia i zobaczymy, co się wydarzy - dodał Australijczyk.

Chengdu Open, Chengdu (Chiny)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 1,070 mln dolarów
sobota, 29 września

półfinał gry pojedynczej:

Fabio Fognini (Włochy, 1) - Taylor Fritz (USA) 6:7(5), 6:0, 6:3
Bernard Tomic (Australia, Q) - Joao Sousa (Portugalia, 7) 6:4, 6:4

ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Wielicki: Tomasz Mackiewicz miał wspaniałą wizję, ale był postrzegany krytycznie
Kto wygra turniej ATP w Chengdu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×