Finały ATP World Tour: Roger Federer zagra o pierwsze zwycięstwo. Kei Nishikori i Kevin Anderson mogą wywalczyć awans

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Roger Federer
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Roger Federer

We wtorek Roger Federer zagra o pierwsze zwycięstwo w Finałach ATP World Tour 2018. W drugiej kolejce Szwajcar zmierzy się z Dominikiem Thiemem. W innym singlowym meczu Grupy B Kei Nishikori powalczy z Kevinem Andersonem.

Rywalizację w Finałach ATP World Tour 2018 Roger Federer rozpoczął od porażki. W niedzielę uległ 6:7(4), 3:6 Keiowi Nishikoriemu i czwarty raz w 16. w karierze występie w Masters przegrał mecz otwarcia. - Obaj byliśmy trochę nerwowi, bo nie wiedzieliśmy, jak atakować drugie serwisy. Miałem swoje szanse, być może więcej niż on. W drugiej partii obaj zaczęliśmy czuć się lepiej i poziom wzrósł. Niestety, nie utrzymałem przewagi, którą zdobyłem wcześniej. Kluczem do meczu był dziesięciominutowy okres od końcówki pierwszego seta do stanu 1:1 w drugim. Mogłem wtedy wyjść na prowadzenie, a przegrywałem - mówił po spotkaniu z Japończykiem.

Niewielki marginesu błędu Federera

Po niedzielnej porażce margines błędu Federera znacznie się zmniejszył. We wtorek Szwajcar rozegra drugi mecz w turnieju. O godz. 21:00 czasu polskiego zmierzy się z Dominikiem Thiemem, który także zainaugurował turniej przegraną [3:6, 6:7(10) z Kevinem Andersonem], i - jeżeli tenisista z Bazylei chce, by sprawy awansu zależały tylko od niego - musi wygrać ten mecz.

A Thiem nie jest dla Federera wygodnym rywalem. Grali ze sobą trzykrotnie i Szwajcar wygrał tylko raz - w styczniu 2016 roku na twardej nawierzchni w Brisbane. W maju 2016 na mączce w Rzymie oraz miesiąc później na trawie w Stuttgarcie lepszy był Austriak. Jeżeli wygra także we wtorek, postawi sześciokrotnego mistrza Finałów ATP World Tour pod ścianą.

Anderson i Nishikori powalczą o półfinał

Z kolei o godz. 15:00 czasu polskiego na korcie pojawią się wygrani w pierwszej kolejce zmagań w Grupie B - Anderson i Nishikori. Zmierzą się ze sobą w trzecim kolejnym turnieju. 28 października w finale imprezy w Wiedniu zwyciężył Afrykaner, a 1 listopada w III rundzie zawodów w Paryżu wygrał Japończyk.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska: Czułam się bardzo źle. Nie miałam siły wstać z łóżka

Obaj we wtorek mogą wywalczyć awans do półfinału. Anderson znajdzie się w 1/2 finału, jeśli wygra i Thiem pokona Federera bądź jeśli wygra w dwóch setach, a Federer pokona Thiema w trzech partiach. Nishikori natomiast wejdzie do najlepszej "czwórki", jeśli wygra i Federer pokona Thiema bądź jeśli wygra w dwóch setach, a Thiem pokona Federera w trzech partiach.

We wtorek także deblowe emocje

Trzeci dzień Finałów ATP World Tour 2018 otworzą debliści. O godz. 13:00 czasu polskiego dojdzie do pojedynku przegranych z pierwszej kolejki - Raven Klaasen i Michael Venus powalczą z Nikolą Mekticiem i Alexandrem Peyą. O 19:00 natomiast na plac gry wyjdą triumfatorzy z inauguracyjnej serii gier - Juan Sebastian Cabal i Robert Farah oraz Jamie Murray i Bruno Soares.

Cabal i Farah zapewnią sobie we wtorek awans do półfinału, jeśli wygrają w dwóch setach bądź jeśli wygrają, a Mektić i Peya pokonają Klaasena i Venusa. Z kolei Murray i Soares będą już pewni udziału w 1/2 finału, jeśli wygrają oraz Klaasen i Venus pokonają Mekticia i Peyę.

Program 3. dnia Finałów ATP World Tour 2018:

od godz. 13:00 czasu polskiego
Raven Klaasen (RPA, 6) / Michael Venus (Nowa Zelandia, 6) - Nikola Mektić (Chorwacja, 7) / Alexander Peya (Austria, 7)

nie przed godz. 15:00 czasu polskiego
Kevin Anderson (RPA, 4) - Kei Nishikori (Japonia, 7)

nie przed godz. 19:00 czasu polskiego
Juan Sebastian Cabal (Kolumbia, 2) / Robert Farah (Kolumbia, 2) - Jamie Murray (Wielka Brytania, 4) / Bruno Soares (Brazylia, 4)

nie przed godz. 21:00 czasu polskiego
Roger Federer (Szwajcaria, 2) - Dominic Thiem (Austria, 6)

Komentarze (2)
don paddington
13.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wyraźnie wieje odorem strachu od Rodżera i federian przed 26 porażką i piątą z rzędu z serbskim maestro. 
avatar
Aagassii
13.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Go Dominik!
Na 3:1 z Rogerem!