Alex de Minaur ma za sobą rewelacyjne miesiące. W 2018 roku 19-latek z Sydney doszedł do finału turniejów w Sydney i w Waszyngtonie, dotarł do III rund wielkoszlemowych Wimbledonu oraz US Open, a w rankingu ATP wspiął się z 208. na 31. miejsce. W nagrodę za swoją postawę otrzymał Medal Newcombe'a - nagrodę dla najlepszego tenisisty Australii.
De Minaur staje się coraz bardziej znaczącą postacią męskich rozgrywek, a wraz z tym rośnie presja i oczekiwania wobec niego. Australijscy kibice będą spodziewać się udanych występów, zwłaszcza w Australian Open, który zostanie rozegrany w połowie stycznia. Lleyton Hewitt, jego idol z lat dzieciństwa, a obecnie trener-konsultant, bardzo dobrze zdaje sobie z tego sprawę.
- Na pewno będzie miał cel na swoich plecach, zwłaszcza że jest blisko, by w Australian Open być rozstawionym. Nadejdzie też presja i oczekiwania związane z występem w jego domowym turnieju wielkoszlemowym - powiedział obrazowo Hewitt w rozmowie z dziennikiem "The Age".
- Ale myślę, że jest to obszar, z którym daje sobie radę. Jednak, jeżeli mogę mu w tym jakoś pomóc, to jest to fakt, by to zaakceptował, a nie myślał, że ma to negatywny wpływ - dodał.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: była dziewczyna Dybali doskonale radzi sobie bez gwiazdy Juventusu