Boris Becker: Zverev nie jest jeszcze usatysfakcjonowany, on chce się dostać na sam szczyt

- Sacha nie jest jeszcze usatysfakcjonowany, on chce się dostać na sam szczyt i wraz z Ivanem Lendlem może spełnić to marzenie - powiedział Boris Becker o Alexandrze Zverevie.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Alexander Zverev, triumfator Finałów ATP World Tour 2018 Getty Images / Justin Setterfield / Na zdjęciu: Alexander Zverev, triumfator Finałów ATP World Tour 2018
Przed miesiącem Alexander Zverev wygrał Finały ATP World Tour. - To jego największy tytuł w karierze - powiedział Boris Becker, poprzedni niemiecki mistrz turnieju Masters (1995 rok), w rozmowie z portalem atpworldtour.com - Wprawdzie wygrał już trzy turnieje ATP Masters 1000, ale Finały ATP World Tour są większe. Myślę, że był to przełom, na który wszyscy czekali, zwłaszcza że w drodze po trofeum bez straty seta pokonał Rogera Federera i Novaka Djokovicia.

Choć Niemiec ma dopiero 21 lat, jest już czołową postacią rozgrywek i wielu ekspertów widzi w nim przyszłego lidera rankingu. - To nie jest takie łatwe - zauważył Becker. - Pierwsza pozycja jest teraz zajęta przez Novaka. Przez większą część roku zajmował ją Rafa Nadal, a przez kilka tygodni liderem był też Roger, więc mówimy o trzech najlepszych tenisistach wszech czasów. Dlatego osiągnięcie szczytu rankingu dla kogoś innego niż oni jest bardzo trudne.

51-latek z Leimen, który sprawuje funkcję koordynatora męskiego tenisa przy Niemieckim Związku Tenisowym (DTB), od wielu lat śledzi rozwój rodaka. - Przeszedł długą drogę. Poznałem go dziesięć lat temu, gdy pomagałem jego bratu, Mischy, i wówczas był chudy jak zapałka. To, co najbardziej poprawił w ostatnich latach, to jakość gry i wiara w siebie. Teraz rozumie, że należy do najlepszej "piątki" i, jak na kogoś tak młodego, pokazuje niezwykłą konsekwencję. Oczywiście, jest też silniejszy fizycznie i ma lepsze uderzenia z głębi kortu

Becker uważa, że Zverevowi nie grozi zmanierowanie. - Znam go. On jest pewny siebie, ale nie arogancki i nie zadziera nosa zbyt wysoko. Po prostu czuje, że ma w sobie coś wyjątkowego - ocenił, dodając, że hamburczyk również świetnie radzi sobie z presją. - Gdyby nie był w stanie tego robić, nie byłby w czołowej "piątce" rankingu przez ostatnie lata. Presja to najmniejszy z jego problemów. Większym jest jakość rywali. Bo gra z Rafą na mączce, z Novakiem na korcie twardym i z Rogerem na każdej nawierzchni jest wyjątkowo trudna.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Efektowny wsad młodej koszykarki

Od sierpnia Zverev współpracuje z Ivanem Lendlem. - Od dwóch lat próbuję być jego mentorem. Przekazuję mu uwagi, a on chłonie je jak gąbka. Chce się uczyć i rozwijać. Mógłby powiedzieć, że dobrze mu z ojcem i ze sztabem, jaki ma, ale poprosił Ivana, by pomógł mu poprawić swoją grę. Sacha nie jest jeszcze usatysfakcjonowany, on chce się dostać na sam szczyt i wraz z Ivanem może spełnić to marzenie. Ivan pomoże mu też zrozumieć, co trzeba robić. Większość tenisistów jest zadowolona, gdy dojdzie do półfinału. Uznają to za dobry wynik i rozluźniają się. Kiedy masz w swoim sztabie Ivana, to od 1/2 finału dopiero zaczyna się turniej - mówił Niemiec.

Becker jest ostatnim reprezentantem naszych zachodnich sąsiadów, który zdobył wielkoszlemowy tytuł w singlu (Australian Open 1996). Czy Zverev pójdzie w jego ślady? - Oprócz turniejów wielkoszlemowych przez ostatnie dwa lata gra na najwyższym poziomie. Jednak w Wielkich Szlemach, niestety, nie osiągnął jeszcze nawet półfinału. Ale wydaje mi się, że sposób, w jaki zaprezentował się podczas Finałów ATP World Tour, nakazuje obiecująco spoglądać na 2019 rok.

Czy w przyszłości Alexander Zverev będzie najlepszym tenisistą świata?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×