Australian Open: Kyle Edmund nie obroni zeszłorocznego półfinału. John Isner przegrał bitwę na asy

Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu: Kyle Edmund
Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu: Kyle Edmund

Kyle Edmund, zeszłoroczny półfinalista, w trzech setach przegrał z Tomasem Berdychem w I rundzie rozgrywanego na kortach twardych w Melbourne wielkoszlemowego Australian Open 2019. Odpadł także John Isner, który uległ rodakowi, Reilly'emu Opelce.

Kyle Edmund był jedną z rewelacji minionej edycji Australian Open. Niespodziewanie doszedł do półfinału i uzyskał swój pierwszy, a jak dotychczas ostatni półfinał w turnieju wielkoszlemowym. Po 12 miesiącach Brytyjczyk wrócił do Melbourne z niebywale wymagającym zadaniem obrony punktów. Nie sprostał mu, i to najszybciej, jak to było możliwe. Z tegoroczną edycją zmagań w Melbourne pożegnał się bowiem już w pierwszym dniu, przegrywając 3:6, 0:6, 5:7 z Tomasem Berdychem.

Tym samym Edmund straci aż 750 punktów i w rankingu ATP spadnie z 14. pozycji w okolice 30-40. miejsca. Berdych natomiast wygrał pierwszy mecz na poziomie Wielkiego Szlema od zeszłorocznego Australian Open, gdy dotarł do ćwierćfinału. O kolejną wygraną powracający po półrocznej przerwie spowodowanej kontuzją kręgosłupa Czech powalczy z Robinem Haase.

W Australian Open 2019 nie ma już najwyżej notowanego brytyjskiego tenisisty, odpadła także najlepsza rakieta USA, John Isner. 33-latek z Greensboro po czterech tie breakach uległ młodszemu o 12 lat rodakowi, Reilly'emu Opelce. To był nie tylko pojedynek wieżowców (Isner mierzy 208 cm wzrostu, a Opelka - 213), lecz także bitwa na serwisy. Zwycięzca posłał 40 asów, natomiast pokonany - 47. W II rundzie Opelka, dla którego to pierwszy w karierze wygrany mecz w imprezie Wielkiego Szlema, zagra z Thomasem Fabbiano. Włoch wyeliminował Jasona Kublera, posiadacza dzikiej karty.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska: Czułam się bardzo źle. Nie miałam siły wstać z łóżka

Udanie rywalizację w Melbourne rozpoczął wybrany najlepszym tenisistą młodego pokolenia 2018 roku, Stefanos Tsitsipas. 20-latek z Aten, gorąco wspierany przez grupę rodaków na trybunach, pokonał 6:7(3), 6:4, 6:3, 7:6(4) Matteo Berrettiniego. Oznaczony numerem 14. Tsitsipas w ciągu dwóch godzin i 57 minut gry zapisał na swoim koncie 15 asów, trzy przełamania i 40 uderzeń wygrywających.

Do II rundy awansował także czołowy tenisista młodego pokolenia, Karen Chaczanow. 22-letni Rosjanin, który ubiegły sezon zakończył sensacyjnym triumfem w turnieju ATP Masters 1000 w Paryżu, w poniedziałek ograł 3:6, 6:3, 6:4, 6:3  Petera Gojowczyka. Oznaczony "10" moskwianin wygrał, choć w trakcie meczu miał problemy fizyczne i prosił o interwencję fizjoterapeuty.

Z wygranej cieszył się również inny niezwykle utalentowany gracz, Alex de Minaur. 19-letni Australijczyk wygrał 6:4, 7:5, 6:4 z Pedro Sousą. Dla De Minaura, który w minionym tygodniu zwyciężył w turnieju w Sydney i zdobył pierwszy w karierze tytuł rangi ATP World Tour, to szósty wygrany mecz z rzędu. Tak dobrej serii zwycięstw jeszcze nie notował.

Rozstawiony z numerem 18. Diego Schwartzman w czterech setach wygrał z debiutantem w zawodach Wielkiego Szlema, 18-letnim Rudolfem Mollekerem. O awans do III rundy Argentyńczyk zmierzy się z Denisem Kudlą. Amerykanin pokonał 5:7, 1:6, 6:2, 6:3, 6:2 Marka Polmansa i został pierwszym uczestnikiem Australian Open 2019, który skutecznie odrobił stratę 0-2 w setach. Dalej gra także Daniel Evans. Brytyjczyk w starciu kwalifikantów okazał się lepszy od Tatsumy Ito.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród pula nagród 60,5 mln dolarów australijskich
poniedziałek, 14 stycznia

I runda gry pojedynczej mężczyzn:
 
Karen Chaczanow (Rosja, 10) - Peter Gojowczyk (Niemcy) 3:6, 6:3, 6:4, 6:3
Stefanos Tsitsipas (Grecja, 14) - Matteo Berrettini (Włochy) 6:7(3), 6:4, 6:3, 7:6(4)
Diego Schwartzman (Argentyna, 18) - Rudolf Molleker (Niemcy, Q) 6:1, 6:3, 4:6, 6:0
Alex de Minaur (Australia, 27) - Pedro Sousa (Portugalia) 6:4, 7:5, 6:4
Reilly Opelka (USA) - John Isner (USA, 9) 7:6(4), 7:6(6), 6:7(4), 7:6(5)
Tomas Berdych (Czechy) - Kyle Edmund (Wielka Brytania, 13) 6:3, 6:0, 7:5
Thomas Fabbiano (Włochy) - Jason Kubler (Australia, WC) 6:4, 7:6(1), 2:6, 6:3
Denis Kudla (USA) - Marc Polmans (Australia, WC) 5:7, 1:6, 6:2, 6:3, 6:2
Daniel Evans (Wielka Brytania, Q) - Tatsuma Ito (Japonia, Q) 7:5, 6:1, 7:6(8)

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (5)
avatar
Garbiñski
14.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tomek w wielkim gazie. Nie pamiętam kiedy ostatnio grał tak dobrze (prawdopodobnie Wimbledon 2017) :P Edmund przez większość spotkania kompletnie bezradny, dopiero w trzecim secie zaczął grać c Czytaj całość
avatar
steffen
14.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Redakcja w końcu wyp….li (tzn. usunie) stąd tego nawiedzonego świra (tzn. normalnego inaczej)? Czytaj całość
avatar
Iga zwycięży
14.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Smoliński ktoś od Was trafił z tym Edmundem. Gratki 
grolo
14.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Uprzedzam, że to tutejszy troll, uzależniony od hejtowania najlepszego tenisisty świata. 
don paddington
14.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Idol z dzieciństwa Maestro Pióra Rodżer, bitwę na asy wygrywa z każdym, bo to jego podstawowa broń. Dlatego rozgrywa najwięcej tiebreaków w historii i zaserwowal nie mniej asów niż Isner.