W 2012 roku Jerzy Janowicz awansował do finału turnieju w Paryżu i pokazał, że drzemie w nim duży potencjał. W kolejnych sezonach nie spisywał się już tak dobrze. Wszystko przez problemy zdrowotne. Od 2015 roku polski tenisista zmaga się z kontuzją kolana, która na długie tygodnie wykluczyła go z treningów i gry.
W poniedziałek Janowicz zamieścił na swoim profilu na Instagramie post, w którym zadeklarował, że już w kwietniu może wrócić na kort. - Trzymajcie kciuki. Jest ogromna szansa, że za "moment" wszystko wróci do normy. Robię i zrobię wszystko, żeby koszmar mojego kolana, który ciągnie się od ponad 3 lat się wreszcie skończył! Dzisiaj ostatni zabieg i planowany powrót w kwietniu - napisał ze szpitalnego łóżka.
Po konsultacji z lekarzami z poznańskiej kliniki, Janowicz dostał zgodę na powrót do treningów. Czeka go jeszcze tylko jeden zabieg. Polski tenisista będzie przygotowywać się w Polsce oraz w Austrii, a pierwsze turnieje rozegrać ma na przełomie czerwca i lipca. Jak sam przyznał, powinien być gotowy na Wimbledon.
Zobacz także: Pierwszy raz Polaka z Maestro. Jak Jerzy Janowicz postraszył w Rzymie Rogera Federera
Przypomnijmy, że polski tenisista ma zamrożony ranking, co oznacza, że do zawodów zgłaszany będzie ze 120. lokatą na świecie, co znacznie ułatwi pierwsze starty.
ZOBACZ WIDEO Lewandowski o meczu z Łotwą. "Gra do poprawy, ale plan jest wykonany"
To przewaznie sie nie udaje.
Skoro jednak Jurek chce sprobowac......
Czy napewno chce?