Gdy Bob Bryan stracił połowę ubiegłego sezonu z powodu kontuzji i operacji biodra, mogło się wydawać, że historia słynnego amerykańskiego duetu dobiega kresu. Tymczasem 40-latek z Kalifornii nie tylko wrócił na kort i do wspólnych występów z bratem Mikiem, ale i na najwyższy poziom. W sobotę Bryanowie wywalczyli jeden z najbardziej prestiżowych tytułów w sezonie. Wygrali turniej ATP Masters 1000 w Miami, w finale pokonując 7:5, 7:6(8) parę Wesley Koolhof / Stefanos Tsitsipas.
Losy obu setów sobotniego spotkania rozstrzygały się w końcówkach. W pierwszym kluczowe okazało się przełamanie, jakie Bryanowie wywalczyli w 12. gemie. Z kolei w drugim o wszystkim decydował tie break. W nim Amerykanie obronili cztery setbole i zakończyli rywalizację przy drugim meczbolu.
Dla Bryanów to 118. wspólny tytuł w karierach, w tym drugi w obecnym sezonie (w lutym wygrali imprezę rangi "250" w Delray Beach). W turnieju serii Masters 1000 zwyciężyli po raz 39., ale pierwszy od kwietnia ubiegłego roku, gdy okazali się najlepsi w Monte Carlo. Po trofeum w Miami sięgnęli po raz szósty (poprzednio w latach 2007-08, 2014-15 i 2018). Za występ na Florydzie otrzymają po 1000 punktów do rankingu ATP oraz ponad 457,2 tys. dolarów do podziału.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Sporo wolnych miejsc na PGE Narodowym. Ceny biletów na mecze kadry zbyt wysokie?
Z kolei Koolhof i Tsitsipas po raz pierwszy jako para zagrali w finale turnieju głównego cyklu. Ogółem dla Holendra był to 12. deblowy mecz o tytuł (ósmy przegrany), a dla Grela - premierowy. Za udział w Miami Open 2019 otrzymają 600 punktów i ponad 223,7 tys. dolarów.
Zobacz także - Felix Auger-Aliassime żałuje zmarnowanych szans. "To było tak, jakbym złapał wirusa"
Miami Open, Miami (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 8,359 mln dolarów
sobota, 30 marca
finał gry podwójnej:
Bob Bryan (USA, 3) / Mike Bryan (USA, 3) - Wesley Koolhof (Holandia) / Stefanos Tsitsipas (Grecja) 7:5, 7:6(8)