- Czuję się wspaniale. Jestem trochę zaskoczona, że zagram w finale, ponieważ to mój pierwszy turniej WTA, który gram na bazie rankingu. Cieszę się, że dotarłam do finału. Cały czas w siebie wierzyłam. Mam nadzieję, że w niedzielę także rozegram świetny mecz - powiedziała Iga Świątek.
W sobotnim pojedynku 17-letnia tenisistka Warsaw Sports Group rozgromiła leworęczną Czeszkę Kristynę Pliskovą 6:0, 6:1. Dzięki finałowi uzyskanemu w Lugano Polka zadebiutuje w Top 100 rankingu WTA i zagra w głównej drabince Rolanda Garrosa 2019. Powinna także zostać pierwszą rakietą naszego kraju.
Jej przeciwniczką w niedzielnym finale będzie Słowenka Polona Hercog. - Widziałam ją podczas kilku turniejów WTA. Mój trener na pewno przekaże mi kilka praktycznych informacji. Będę gotowa! - wyznała nasza reprezentantka.
Zobacz także:
Magdalena Grzybowska wróży karierę Idze Świątek
Nieprzyjemny pobyt Magdy Linette w Bogocie
ZOBACZ WIDEO "Podsumowanie tygodnia". Kto zdobędzie mistrzostwo Polski? "Legia zyskała luz po zwolnieniu Sa Pinto"