25 kwietnia (Anzac Day) jest dla Australijczyków świętem państwowym upamiętniającym wszystkich poległych podczas działań wojennych. Nick Kyrgios właśnie wracał z treningu do domu, gdy zauważył, że dwójka mężczyzn pcha uszkodzony duży samochód pewnej kobiety.
Notowany obecnie na 35. miejscu w rankingu ATP tenisista zatrzymał się i zapytał, czy może pomóc. Już po chwili razem z dwójką towarzyszy pchał auto zmartwionej niewiasty. Panowie doprowadzili samochód aż pod dom kobiety, po czym wszystko udokumentowali wspólnym zdjęciem. - Tego rodzaju rzeczy nie powinny być zauważane, to codzienność - wyznał skromnie na Twitterze australijski zawodnik.
Despite being on the way home from training and then helping push a car down a Canberra street, he takes a pic with them then gets back in his car and goes home. @NickKyrgios: good guy pic.twitter.com/drT1qGA5U5
— Simon Anderson (@simonjourno) April 25, 2019
Kyrgios swoim zachowaniem budzi kontrowersje na korcie i poza nim. Mimo tego jest także człowiekiem o wielkim sercu, co pokazała powyższa sytuacja. Warto wspomnieć, że od paru lat działa fundacja jego imienia, która pomaga niepełnosprawnej młodzieży w realizacji sportowych marzeń.
Zobacz także:
Barcelona: Thiem i Nishikori odprawili zdolną młodzież
Andy Murray ostrożnym optymistą
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Kosmiczny mecz w Lidze Mistrzów i kontrowersje przy użyciu VAR-u?