ATP Rzym: Rafael Nadal mistrzem po raz dziewiąty. Novak Djoković przegrał seta do zera, ale walczył
Zwycięstwem Rafaela Nadala zakończyły się tegoroczne międzynarodowe mistrzostwa Włoch. W niedzielnym finale Hiszpan w trzech setach pokonał lidera rankingu ATP, Serba Novaka Djokovicia.
W pierwszym secie Djoković nie miał nic do powiedzenia. Nadal mocno uderzał piłkę z forhendu, doskonale kontrował, lepiej poruszał się po korcie i szybko uzyskał przewagę. Był bardziej wypoczęty od Serba, któremu nie wychodziły skróty i inne zagrania. Nic więc dziwnego, że numer jeden światowego rankingu ani razu nie utrzymał podania w premierowej odsłonie. W takich okolicznościach doszło do niecodziennego wydarzenia, bowiem po raz pierwszy w historii ich konfrontacji zdarzyło się, aby set zakończył się wynikiem 6:0.
Mimo bolesnej porażki w partii otwarcia Djoković nie załamał się. Gdy na początku drugiego seta utrzymał podanie, otrzymał gromkie brawa od publiczności, która przybyła na Foro Italico z nadzieją na emocjonujące spotkanie. Serb miał nawet w czwartym gemie break pointa, ale w momencie zagrożenia Nadal posłał świetny forhend. Przy stanie po 3 "Nole" znalazł się w opałach, jednak wyszedł z 0-40. Po kolejnej zmianie stron znów uratował serwis i pozostał w grze. Teraz role się odwróciły, a w 10. gemie Hiszpan zapłacił za marnowanie szans. Od stanu równowagi dwukrotnie wyrzucił piłkę w aut i w efekcie przegrał seta 4:6.
ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz: Kiedy słuchałem Włodzimierza Szaranowicza, miałem łzy w oczachW trzeciej partii powtórzyła się sytuacja z premierowej odsłony. Nadal miał inicjatywę na korcie, ale w przeciwieństwie do drugiego seta był w stanie wykorzystać swoje szanse. Pierwsze przełamanie uzyskał już w gemie otwarcia i jeszcze przed następną zmianą stron mógł prowadzić, lecz Djoković wygrał podanie. Uczynił to zresztą po raz ostatni w tym meczu, bowiem Hiszpan nie zwalniał tempa i postarał się o przełamania w piątym i siódmym gemie. Dzięki temu po dwóch godzinach i 25 minutach wygrał ostatecznie 6:0, 4:6, 6:1.
Nadal poprawił ciągle niekorzystny bilans spotkań z Djokoviciem na 26-28 i sięgnął po pierwsze trofeum w obecnym sezonie i zarazem 81. w karierze. Hiszpan po raz dziewiąty zwyciężył w Rzymie. Wcześniej uczynił to w sezonach 2005, 2006, 2007, 2009, 2010, 2012, 2013 i 2018. Dzięki wygranej w międzynarodowych mistrzostwach Włoch Rafa wywalczył 34. tytuł w imprezie rangi ATP Masters 1000 i został samodzielnym liderem klasyfikacji wszech czasów. "Nole", który starał się o piąte zwycięstwo na Foro Italico, ma 33 trofea rangi ATP Masters 1000 i 74 w głównym cyklu.
Nadal obronił tytuł w singlu, a w deblu zeszłoroczny sukces powtórzyli Juan Sebastian Cabal i Robert Farah. Rozstawieni z "trójką" Kolumbijczycy rozgromili oznaczoną szóstym numerem parę Raven Klaasen i Michael Venus 6:1, 6:3. To ich drugie trofeum w obecnym sezonie, bowiem wcześniej byli najlepsi w Barcelonie. Jako para wygrali już 13 tytułów. Indywidualnie Cabal ma ich o jeden więcej od rodaka (14-13), ponieważ w 2017 roku triumfował jeszcze wspólnie z Treatem Hueyem w Los Cabos.
Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
ATP World Tour Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 5,207 mln euro
niedziela, 19 maja
finał gry pojedynczej:
Rafael Nadal (Hiszpania, 2) - Novak Djoković (Serbia, 1) 6:0, 4:6, 6:1
finał gry podwójnej:
Juan Sebastian Cabal (Kolumbia, 3) / Robert Farah (Kolumbia, 3) - Raven Klaasen (RPA, 6) / Michael Venus (Nowa Zelandia, 6) 6:1, 6:3
Zobacz także:
Rzym: Kubot i Melo przegrali nocny bój o finał
Genewa: awaryjne zastępstwo Alexandra Zvereva
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online (link sponsorowany)
-
Eleonor_ Zgłoś komentarz
większości " na korcie i poza kortem to zupełnie inne osoby " i dotyczy to nie tylko tenisa ... -
Magical_Passionate Zgłoś komentarz
zwycięzcy.Jakby wyrzucił ,to 4:6 byłoby,6:O,6:1.Właściwie najbardziej wyrównany był 2 set i początek 3.Kiedy Rafa przełamał Djokovica,to już poszło bardzo szybko,Mi się wydaje,że mimo wszystko Nadal nie jest jeszcze w 100 procentowej formie.Gdyby tak było ,to nie pozwoliłby sobie na stratę seta z jakby nie patrzył podmęczonym Djokovicem.W swoich najlepszych latach kiedy dominował bezapelacyjnie na mączce, raczej skończyłby ten mecz dużo szybciej.Gratulacje oczywiście dla Rafy 9 triumfu w Rzymie ;dla Djokovica też,w drugim secie naprawdę powalczył. Ciekawa w tym roku ta mączka,każdy kolejny turniej wygrywa inny tenisista;Fognini,Thiem,Djokovic i Nadal,został jeszcze jeden turniej w Paryży.Gdyby tradycji w tym sezonie miało się stać zadość,to wygra go inny tenisista.Patrząc relatywnie,to Rafa znowu staje się głównym faworytem na ostatniej prostej,ale oczywiście nie tak dużym jak w ostatnich latach.Ciekawe jak Hiszpan spisze się w formule do 3 wygranych setów,gdy zostanie przyciśnięty np; przez Thiema,który mimo wszystko jest dużo młodszym tenisistą i uważam,że w wysokiej formie.Nie zmienia tego nawet wpadka z Verdasco.Paradoksalnie może mu to wyjść na dobre,bo będzie świeży i wypoczęty na Roland Garros.Jasne,że Rafa dopóki uczestniczy w French Open,to trzeba go stawiać w roli jednego z głównych faworytów.Jednak Hiszpan nie jest w takiej dyspozycji, jak za swoich najlepszych lat,gdy dominował na cegle,czy nawet w formie z tamtego roku .Tegoroczny Garros naprawdę zapowiada się dość interesująco.Oby tylko pogoda nie zaczęła rozdawać kart,bo sprawdzałem prognozę i chyba w pierwszym tygodniu w Paryżu ma padać,ale to jeszcze sporo czasu, więc wiele może się w tej kwestii zmienić.Na pewno zakłócenia mogą być podczas kwalifikacji.Jeśli w tym roku Roland Garros będzie deszczowy, to siłą rzeczy zawodnicy mogą być zmuszeni do grania dzień po dniu;oby nie.'''''''' P.S.Drodzy; Spoti i Stari.a ja to mam wrażenie,że ......każdy ma po prostu swój styl i tak powinno być,każdy wnosi coś od siebie w treści przekazując swoją myśl i poszerza dane zagadnienie, pozwalając spojrzeć na różne sprawy pod wieloma względami i aspektami. -
gatto Zgłoś komentarz
Piękny mecz! Brawa dla obu :))) -
DjokoFan Zgłoś komentarz
ktoś z top 30 i Novak już ma problemy. Finał Garrosa Thiem vs Nadal i czuję niesamowity mecz, dalej uważam Dominica za faworyta ale Rafa w Paryżu z meczu na mecz będzie wchodził na swój poziom i w finale zagra jak Boss. Djokovic moim zdaniem będzie stracił siły na początku przegrywając sety ze słabszymi rywalami i myślę że skończy się tradycyjnie na ćwierćfinale, w ewentualnym półfinale dostałby lanie od Thiema. Vamos Rafa! Idemo Nole! -
motylek... Zgłoś komentarz
Novak....nie dał rady rozpędzonemu byczkowi!:( Rafa był nie do pokonania dzisiaj! -
Fhrrancuzik Zgłoś komentarz
zatruciu pokarmowym w Madrycie i o Garrosa jestem spokojny . Brawo Panowie Mistrzowie za 54 spektakl , tym razem - w ods£onach trzech . : ) -
Kamileki Zgłoś komentarz
kwestia. Novak pomimo zmęczenia był w stanie urwać seta całkiem już niezłemu Rafie. To dla mnie wystarczający znak, że Nadal nie jest jeszcze wyraźnym faworytem. Tzn. jeśli nie dostanie Thiema [teraz poprawnie :)] w drabince to wówczas będzie już można tak pisać. Ale wciąż Djokovic będzie głównym rywalem Rafy. -
Kamileki Zgłoś komentarz
lepszym miejscu postawić ten zegar ;) -
Kamileki Zgłoś komentarz
Paryżu niż w Rzymie, ale sporo będzie zależeć od drabinki. Na ten moment stawiam 50 % na 50%, ale i tak kto dostanie Thiema w drabince ten będzie miał przewagę. -
RaFanatyk Zgłoś komentarz
oj zaczyna się demolka fanów Novaka. Gdy Rafa z nim przegrywał przyjmujemy z godnością porażki, prosimy o to samo. -
Zartanxxx Zgłoś komentarz
maratonach ale jakieś siły zachował. Kondycja tytanowa jak na takie maratony a Rafa W KOŃCU wygrywa turniej na mączce. PS. Djokovic po raz kolejny udowadnia , że jest chamem i prostakiem na korcie. To , że rozwala rakietę to kij ale Nadal się przewraca a ten gra mu dropa no bez jaj... -
Kamileki Zgłoś komentarz
raz 9 Rzym Rafa zbliżył się do czwartej decimy. Szaleństwo. -
diatlow Zgłoś komentarz
Nie lubię Djokovicia, ale trzeba przyznać że miał zdecydowanie mniej czasu na regenerację niż Hiszpan,kamyczek do ogródka organizatorów