Roland Garros: Iga Świątek przepytana przez WTA. Zdradziła wiele faktów o sobie

Newspix / T. Tedi / Na zdjęciu: Iga Świątek
Newspix / T. Tedi / Na zdjęciu: Iga Świątek

Fani tenisa z całego świata mają okazję bliżej poznać Igę Świątek. Rewelacja wielkoszlemowego turnieju odpowiedziała na wiele pytań na oficjalnej stronie WTA.

[tag=48999]

Iga Świątek[/tag] idzie jak burza i już szykuje się do IV rundy French Open. Polska tenisistka zmierzy się z Simoną Halep na francuskich kortach. Świetne wyniki sprawiły, że usłyszało o niej wielu kibiców z całego świata. Teraz nasza reprezentantka udzieliła wywiadu na oficjalnej stronie federacji WTA.

Sukces Igi Świątek w Roland Garros przełoży się na ranking. Polkę czeka spory awans >>

Padło wiele pytań nie tylko o tenisie, ale także życiu prywatnym, czy ulubionych rozrywkach. Nie mogło także zabraknąć wątku szkolnego, bo Świątek łączy grę w tenisa z edukacją. Jak jej się to udaje?

- Jest naprawdę ciężko. Chodzę do prywatnej szkoły, gdzie nauczyciele są pomocni, ale po turniejach muszę nadrabiać zaległości. Potrzebuję kilku dni i nocy, aby to zrobić - zdradza.

ZOBACZ WIDEO Michal Doleżal: Czuję odpowiedzialność, ale mam najlepszych zawodników na świecie[color=#1D2129]

[/color]
18-latka przyznała, że tenis był pomysłem jej ojca. Najpierw zaczęła grać jej siostra, potem przyszedł czas na Igę. Co ciekawe, początkowo nie wiązała swojej przyszłości z tym sportem.

- Kiedy byłam młodsza, nie miałam obsesji na punkcie tenisa. Nie oglądałam żadnych meczów i po prostu grałam. Kiedy jednak przyjechałam na pierwszy juniorski turniej wielkoszlemowy, to się całkowicie zmieniło. Zdałam sobie sprawę, że to fajny sposób na życie - wyjaśnia.

Świątek zdradziła, że w szkole lubi matematykę, ale już za językiem hiszpańskim nie przepada. Następnie padło pytanie o rozrywki w wolnych chwilach i w ten sposób fani poznali jej muzyczne gusta.

- W wolnym czasie przeważnie się uczę, ale także czytam książki i słucham muzykę. Mam wielką obsesję na punkcie muzyki i najbardziej uwielbiam rock. Kocham Pink Floyd. Gdy mam ochotę na pop, to lubię ABBA. Lubię także Coldplay, Florence and the Machine i Carlosa Santanę. Gdy potrzebuję czegoś agresywniejszego, to AC/DC wprowadza mnie w odpowiedni nastrój. Przed meczami słucham "Thunderstruck".

Łzy szczęścia Igi Świątek. "Nie umiem opisać, co się dzieje w mojej głowie" >>

Nie mogło zabraknąć o pytania o bardzo dobre wyniki we francuskim turnieju. Polka przyznała, że u niej kluczowe są kwestie mentalne.

- Jestem zaskoczona, że doszłam tak daleko. W głębi duszy jednak wiedziałam, że jedyną rzeczą, która mnie blokuje, to sprawy mentalne. Pracowałam nad tym i nadal będę pracować. To nie tylko zasługa trenera mentalnego. Cały czas dorastam. Wszystko się trochę zmienia - komentuje.

Iga Świątek zagra z Simoną Halep w poniedziałek 3 czerwca. Ich pojedynek odbędzie się około godziny 17 lub 18.

Źródło artykułu: