Już podczas ceremonii dekoracji Serena Williams powiedziała, że pozostaje jej zdjąć z głowy kapelusz i nisko pokłonić się rywalce. Podczas spotkania z dziennikarzami przyznała, że Rumunka zagrała całym swoim sercem. - Zagrała po prostu wspaniale. Myślę, że nie jest to żadną niespodzianką, że ktoś rozgrywa przeciwko mnie świetny mecz. Próbowałam różnych rzeczy, ale nic nie pomagało. Popełniłam także zbyt wiele błędów - wyznała Amerykanka.
Simona Halep wygrała w zaledwie 56 minut 6:2, 6:2, dzięki czemu sięgnęła po tytuł w Wimbledonie 2019. To jej drugie mistrzostwo w Wielkim Szlemie, po sukcesie w Roland Garros 2018. - Simona przebijała tak wiele piłek. Mam sposób na taką grę, ale pomyślałam o nim zbyt późno. Muszę za to pomyśleć nad tym, aby wygrywać finały. Być może pomocne okażą się występy w finałach poza turniejami Wielkiego Szlema - powiedziała Serena.
Młodsza z sióstr Williams nie traci nadziei, że sięgnie po 24. tytuł wielkoszlemowy i wyrówna rekord Margaret Court. Na triumf w imprezie tej rangi czeka od sukcesu w Australian Open 2017. Potem miała przerwę od tenisa, ponieważ została matką. - Zawszę oczekuję zwycięstwa, ale okoliczności się zmieniły. Wygląda na to, że dojście do każdego wielkoszlemowego finału jest dla mnie sporym wysiłkiem. Nie mogę powiedzieć, że jestem spięta. Mogę za to powiedzieć, że moja przeciwniczka zagrała niewiarygodnie - przyznała Serena, która przed US Open 2019 chce zagrać w Toronto i Cincinnati.
Zobacz także:
Wimbledon: Roger Federer lepszy od Rafaela Nadala
Wimbledon: Djoković nie dopuścił do kolejnej porażki z Bautistą
ZOBACZ WIDEO Uwaga, duży turniej w Polsce! Przyjadą gwiazdy