Gael Monfils w Montrealu rozgrywa pierwszy turniej od czasu Wimbledonu, który zakończył z urazem kostki. Francuz ciągle nie jest w optymalnej dyspozycji, ale w imprezie Rogers Cup 2019 wygrał już dwa mecze. Po tym, jak w poniedziałek uporał się z posiadaczem dzikiej karty Peterem Polanskym, w II rundzie pokonał kwalifikanta Ilję Iwaszkę.
Przez początkową godzinę środowy mecz przebiegał pod dyktando Monfilsa. Francuz dyktował warunki gry, wygrał pierwszego seta 6:3, a w drugim prowadził już 5:3. Wówczas jednak zaczęły się problemy. W dziesiątym gemie nie wykorzystał trzech meczboli i oddał podanie. Iwaszka wyczuł swoją szansę i wywierał coraz większą presję.
O losach drugiej partii decydował tie break. W nim obaj tenisiści walczyli punkt za punkt, ale w rozstrzygających momentach to Monfils był skuteczniejszy. Francuz przy stanie 5-6 oddalił setbola przy serwisie Iwaszki, następnie wyszedł na 7-6 i zakończył spotkanie.
ZOBACZ WIDEO: Szalony mecz Manchesteru City z Liverpoolem. Decydowały karne! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Mecz trwał godzinę i 48 minut. W tym czasie Monfils zaserwował pięć asów, popełnił taką samą liczbę podwójnych błędów serwisowych, przy własnym podaniu wygrał 65 proc. wymian, jeden raz został przełamany, wykorzystał dwa z dziewięciu break pointów i łącznie zdobył 85 punktów, o sześć więcej od Iwaszki.
W III rundzie, w czwartek, rozstawiony z numerem 16. Francuz zmierzy się z Hubertem Hurkaczem. Będzie to pierwszy pojedynek między tymi tenisistami.
Rogers Cup, Montreal (Kanada)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 5,701 mln dolarów
środa, 7 sierpnia
II runda gry pojedynczej:
Gael Monfils (Francja, 16) - Ilja Iwaszka (Białoruś, Q) 6:3, 7:6(6)
Zobacz także - ATP Montreal: niełatwa inauguracja Rafaela Nadala. Hiszpan obronił piłki setowe