W I i II rundzie Katerina Siniakova (WTA 38) straciła pięć gemów w meczach z Chinką Yafan Wang i Anastazją Potapową (6:0, 3:0 i krecz Rosjanki). W ćwierćfinale Czeszka była współautorką dreszczowca. Obroniła dwie piłki meczowe i zwyciężyła 4:6, 7:6(6), 6:3 Bernardę Perę (WTA 69) po dwóch godzinach i 27 minutach. Siniakova podwyższyła na 3-0 bilans meczów z Amerykanką. Wcześniej tenisistka z Hradec Kralove nie straciła seta w Pekinie (2018) i Sydney (2019).
W pierwszym secie Pera od 2:4 zdobyła cztery gemy z rzędu. W drugiej partii Amerykanka prowadziła 2:0, ale oddała przewagę przełamania. W tie breaku uzyskała dwie piłki meczowe, ale od 6-4 straciła cztery kolejne punkty. W trzeciej partii Siniakova wyszła na 3:1, a następnie na 4:1 po odparciu dwóch break pointów. Czeszka do końca nie oddała serwisu i zameldowała się w półfinale.
W całym meczu Siniakova popełniła osiem podwójnych błędów, ale też zaserwowała osiem asów. Obie tenisistki uzyskały po trzy przełamania. Czeszka zdobyła o jeden punkt więcej (108-107). W piątek zmierzy się z Magdą Linette, z którą przegrała oba dotychczasowe spotkania (Praga 2012 ITF, Wuhan 2017). W Nowym Jorku Siniakova odprawiła trzy rywalki z rzędu po raz pierwszy od Rolanda Garrosa, w którym doszła do IV rundy. Osiągnęła drugi w półfinał w sezonie, po Norymberdze.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski jeszcze lepszy niż w poprzednim sezonie? "Gnabry i Coman mogą mu w tym pomóc"
Camila Giorgi (WTA 58) w godzinę rozbiła 6:2, 6:1 Alize Cornet (WTA 64). Włoszka zdobyła 23 z 31 punktów przy swoim pierwszym podaniu i wykorzystała cztery z dziewięciu break pointów. Podwyższyła na 4-2 bilans meczów z Francuzką.
Przed rozpoczęciem lata w Ameryce Północnej Giorgi miała na swoim koncie tylko trzy wygrane spotkania w sezonie. Opuściła cały okres na kortach ziemnych z powodu kontuzji nadgarstka. W Waszyngtonie (finał) i Nowym Jorku wyeliminowała już siedem rywalek.
Zobacz także - Nowy Jork: Magda Linette wyczerpana po meczu z Karoliną Muchovą. "Nie wiem, co się dzieje"
W półfinale Giorgi zmierzy się z Qiang Wang (WTA 18), która pokonała 0:6, 6:1, 6:4 Annę Blinkową (WTA 93). Chinka podniosła się po pierwszym secie, w którym zdobyła tylko 11 punktów. W trzeciej partii Rosjanka z 2:5 zbliżyła się na 4:5. W 10. gemie obroniła dwie piłki meczowe, ale trzecia została wykorzystana przez Wang. W ciągu 89 minut tenisistka z Tiencinu zamieniła na przełamanie sześć z 10 szans. Osiągnęła pierwszy w tym roku półfinał w głównym cyklu.
NYJTL Bronx Open, Nowy Jork (USA)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
czwartek, 22 sierpnia
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Qiang Wang (Chiny, 1) - Anna Blinkowa (Rosja, LL) 0:6, 6:1, 6:4
Katerina Siniakova (Czechy, 5) - Bernarda Pera (USA, WC) 4:6, 7:6(6), 6:3
Camila Giorgi (Włochy) - Alize Cornet (Francja) 6:2, 6:1
Czytaj także - US Open: Kamil Majchrzak lepszy od byłego piątego tenisisty rankingu ATP. Polak w finale eliminacji