Kevin Anderson zakończył sezon. "To dla mnie trudny i frustrujący rok"
Kevin Anderson w tym sezonie już nie pojawi się na zawodowych kortach. Przyczyną decyzji Afrykanera są problemy zdrowotne, z którymi zmaga się od początku roku.
Afrykaner opuścił US Open i chciał powrócić do rywalizacji w rozpoczynającej się 30 września imprezie w Pekinie, ale musiał zweryfikować plany. W poniedziałek poinformował, że w tym roku nie będzie już występował na zawodowych kortach.
- Rok 2019 na tenisowych kortach był dla mnie trudny i frustrujący - napisał 33-latek z Johannesburga na Facebooku. - Zacząłem dobrze, wygrywając w Pune, ale od tamtego czasu nie byłem w stanie być w zdrowiu i rywalizować na poziomie, na jakim chcę.
Zobacz także - Dożywotnia dyskwalifikacja dla brazylijskiego tenisisty. Chodzi o ustawianie meczów
- Rozmawiałem z moim sztabem, skonsultowałem się z lekarzami i zdecydowaliśmy, że najlepszym rozwiązaniem będzie opuszczenie reszty sezonu i przygotowywanie się do kolejnego. Dzięki temu będę miał wystarczająco wiele czasu, by poddać się rehabilitacji i wrócić do zdrowia - dodał.
W sezonie 2019 Anderson wziął udział tylko w pięciu turniejach. W Pune zdobył tytuł, w Australian Open odpadł w II rundzie, w Miami doszedł do ćwierćfinału, w Londynie przegrał w 1/8 finału, a w Wimbledonie został wyeliminowany w 1/16 finału. Rozegrał 15 meczów, wygrywając 11.