Nasz reprezentant otrzymał od organizatorów dziką kartę i został rozstawiony z czwartym numerem. Dzięki temu otrzymał w I rundzie wolny los, ale nie uniknął trudnego rywala. Został nim bowiem Cedrik-Marcel Stebe (ATP 218), który ma mocno zaniżony ranking przez problemy zdrowotne. Niemiec to były 71. tenisista świata, a w tym roku był w finale zawodów ATP Tour 250 w szwajcarskim Gstaad.
Już choćby z tego powodu Kamil Majchrzak (ATP 84) wiedział, że czeka go niełatwe zadanie. Do tego jeszcze lewa ręka przeciwnika, który lepiej sobie radził w wymianach i miał tym samym więcej okazji na przełamanie. W pierwszym secie Stebe zmarnował jednak siedem break pointów i zapłacił za to wysoką cenę w tie breaku. Partią otwarcia zakończyła się więc zwycięstwem piotrkowianina 7:6.
Tenisista naszych zachodnich sąsiadów pozostał jednak konsekwentny i nie dał żadnych szans Polakowi w drugiej i trzeciej odsłonie. Losy drugiego seta rozstrzygnęło przełamanie na 2:0. Z kolei decydującej części spotkania Majchrzak tylko raz utrzymał serwis, po czym przegrał sześć gemów z rzędu. Całe spotkanie zakończyło się zwycięstwem Stebe 6:7(2), 6:3, 6:1 i on też powalczy o ćwierćfinał z Austriakiem Dennisem Novakiem (ATP 124) lub Hindusem Ramkumarem Ramanathanem (ATP 182).
ZOBACZ WIDEO Mistrzostwa świata w lekkoatletyce Doha 2019: Iwona Baumgart: Cały czas byłam w stresie
Majchrzak zakończył występ w Mouilleron-le-Captif już po pierwszym meczu. Teraz uda się do belgijskiej Antwerpii, gdzie czekają go eliminacje do halowej imprezy ATP World Tour 250 na kortach twardych.
Internationaux de Tennis de Vendée, Mouilleron-le-Captif (Francja)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 92 tys. euro
wtorek, 8 października
II runda gry pojedynczej:
Cedrik-Marcel Stebe (Niemcy) - Kamil Majchrzak (Polska, 4/WC) 6:7(2), 6:3, 6:1
Zobacz także:
Novak Djoković wygrał otwarte mistrzostwa Japonii
Dominic Thiem nowym mistrzem China Open
Czy Kamil Majchrzak awansuje do końca 2020 roku do Top 50? 
