Po grach singlowych był remis 1:1, bowiem Marin Cilić pokonał debiutującego w tourze Kacpra Żuka (więcej tutaj), a Hubert Hurkacz w pięknym stylu zwyciężył Bornę Coricia (więcej tutaj). Do rozstrzygającego debla znów wyszli Hurkacz i Łukasz Kubot i podobnie jak w sobotnim starciu z Argentyńczykami, rywale nie dali im żadnych szans.
Ivan Dodig i Nikola Mektić to utytułowani debliści i w poniedziałek zaprezentowali znakomity tenis. Chorwaci szybko przejmowali inicjatywę na returnie. Wywierali presję na Polakach, byli genialni przy siatce i wykorzystywali swoje okazje. U Kubota i Hurkacza był widoczny brak zgrania związany z mniejszą liczbą wspólnych występów. Przed startem w igrzyskach olimpijskich w Tokio jest jeszcze sporo do poprawy.
Mektić i Dodig szybko przełamali serwis Hurkacza i wyszli na 3:0. Potem dołożyli jeszcze breaka przy podaniu Kubota, co pozwoliło im zamknąć pierwszego seta wynikiem 6:2. W drugiej partii Chorwaci również postarali się o dwa przełamania, obejmując prowadzenie 5:0. Polacy zdobyli tylko honorowego gema i po zaledwie godzinie ulegli wyraźnie przeciwnikom 2:6, 1:6.
Polska przegrała drugi mecz w Sydney i w środę zmierzy się jeszcze z Austrią na zakończenie zmagań w ATP Cup. Natomiast Chorwacja odniosła drugie zwycięstwo i jest o krok od awansu do ćwierćfinału. Przypomnijmy, że do fazy pucharowej zakwalifikują się zwycięzcy sześciu grup oraz dwie najlepsze ekipy z drugich miejsc.
Chorwacja - Polska 2:1, Ken Rosewall Arena, Sydney (Australia), kort twardy
Puchar ATP, Grupa E
poniedziałek, 6 stycznia
Gra 1.: Marin Cilić - Kacper Żuk 7:6(8), 6:4
Gra 2.: Borna Corić - Hubert Hurkacz 2:6, 2:6
Gra 3.: Ivan Dodig / Nikola Mektić - Hubert Hurkacz / Łukasz Kubot 6:2, 6:1
Czytaj także:
Shenzhen: Magda Linette znów pokonana przez Shuai Zhang
Auckland: Serena Williams kontra Swietłana Kuzniecowa
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski: Przyszedłem z uśmiechem na twarzy, nie myśląc, które miejsce zajmę