W kwietniu 2019 roku władze Tennis Integrity Unit poinformowały o tymczasowej dyskwalifikacji Joao Souzy. Wtedy postawiono mu zarzut odpuszczenia meczu w challengerze rozgrywanym w meksykańskim Morelos. Po kilku miesiącach śledztwa okazało się, że Brazylijczyk miał na koncie więcej takich spotkań i to w różnych częściach świata.
Tenisista miał w latach 2015-2019 ustawiać mecze w Brazylii, Meksyku, USA i Czechach. Czynił to zarówno podczas zawodów ITF Futures, jak i w trakcie imprez ATP Challenger Tour. O propozycji korupcyjnej nie tylko nie poinformował TIU, ale i zachęcał innych graczy do odpuszczania pojedynków.
Po rozpatrzeniu sprawy wydano wyrok, na mocy którego dożywotnio zdyskwalifikowano Souzę z występów na zawodowych kortach. Brazylijczyk będzie miał również zakaz wstępu na wszelkie imprezy organizowane przez władze światowego tenisa. Do tego musi zapłacić aż 200 tys. dolarów grzywny.
Souza to były 69. tenisista świata. Obecnie jest notowany na 742. miejscu w rankingu ATP. W swojej karierze wygrał dziewięć imprez rangi ATP Challenger Tour. 31-letni obecnie Brazylijczyk występował również w turniejach rozgrywanych w naszym kraju.
Zobacz także:
Australian Open: ostatni mecz Karoliny Woźniackiej
Australian Open: Serena Williams za burtą
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Kubacki optymistą przed drużynówką. "Możemy zejść ze skoczni z uśmiechami na ustach"