Eugenie Bouchard znów bierze udział w akcji charytatywnej. Do wylicytowania kolacja z tenisistką

Getty Images / Hannah Peters / Na zdjęciu: Eugenie Bouchard
Getty Images / Hannah Peters / Na zdjęciu: Eugenie Bouchard

Eugenie Bouchard włączyła się w akcję "All in challenge", by pomóc w rozwiązaniu kryzysu w USA związanego z brakiem żywności. Tenisistka już wcześniej zgłosiła się do pomocy, by zbierać środki na walkę z pandemią koronawirusa.

W tym artykule dowiesz się o:

Będąca jedną z ulubienic kibiców tenisistka nie pierwszy raz włącza się do akcji tego typu. Ostatnio można było wygrać wspólną grę na konsoli z Eugenie Bouchard. Zwycięzca zapłacił około 16 tysięcy złotych za tę przyjemność.

Tenisistka najwyraźniej nadal ma trochę wolnego czasu, bo tym razem do wylicytowania wystawiła kolację. Dodatkowo w pakiecie jest wyjazd na jeden z turniejów z Kanadyjką. Zwycięzca aukcji będzie miał sfinansowany lot, dostanie także rakietę oraz buty. Może być to wyprawa na US Open czy Wimbledon, wszystko zależy oczywiście od tego, gdzie Bouchard będzie startować.

Dla tenisistki nie będzie to pierwsza randka z kibicem. W 2017 roku głośno było o akcji związanej z Super Bowl. Kanadyjka założyła się z Johnem Goehrke, przewidując, że ​​Atlanta Falcons pokonają New England Patriots. Ponoć skończyło się na kilku spotkaniach.

Cena wywoławcza za aukcję będącą częścią akcji "All in challenge" wynosiła 2,5 tysiąca dolarów. Teraz cena wynosi już 22 tysiące, a do końca pozostały prawie dwa tygodnie. Bouchard zapewnia, że całość wylicytowanej kwoty zostanie przeznaczona na pomoc charytatywną.

Czytaj też: 
Koronawirus. Ważne słowa francuskiej minister sportu ws. Rolanda Garrosa i Tour de France
Tenis (powoli) wraca. W USA rusza cykl turniejów, zagrają Matteo Berrettini, Tennys Sandgren i Amanda Anisimova

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarz Premier League zrobił synowi piłkarską szkołę przetrwania

Komentarze (1)
avatar
Fanka Rożera
2.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
#obiadzRożerem Tylko to się liczy. Największe marzenie Hurkacza. Ach. A Mirka zjadła tyle obiadów i kolacji z rajskim Rożerem