Nie żyje Ashley Cooper. Wybitny tenisista lat 50. XX wieku

Getty Images / Michael Dodge / Na zdjęciu: Ashley Cooper podczas Australian Open 2017
Getty Images / Michael Dodge / Na zdjęciu: Ashley Cooper podczas Australian Open 2017

W wieku 83 lat, po długiej walce z chorobą, zmarł Ashley Cooper. Australijski tenisista był uważany za jednego z najlepszych graczy świata na początku drugiej połowy XX wieku.

W tym artykule dowiesz się o:

Urodzony w 1936 roku w Melbourne Ashley Cooper miał dosyć krótką karierę amatorską, ale zdołał wygrać cztery turnieje wielkoszlemowe w singlu i cztery w deblu. W grze pojedynczej triumfował najpierw w Australii (1957). W kolejnym roku powtórzył ten sukces i dołożył do niego zwycięstwa w Wimbledonie i mistrzostwach USA.

W latach 1957-1958 Cooper wystąpił w sumie w sześciu wielkoszlemowych finałach. Nie wygrał tylko mistrzostw Francji (trzykrotnie odpadał w półfinale). Ponadto zdobył wraz z Australią Puchar Davisa w 1957 roku. Był wówczas uważany za najlepszego tenisistę świata (nie było oficjalnego rankingu ATP).

Po znakomitych występach w 1958 roku Cooper postanowił zarabiać na życie poprzez tenis i przeszedł na zawodowstwo. Dołączył do cyrku Jacka Kramera. Karierę zakończył w 1962 roku z powodu kontuzji pleców. Jako czynny tenisista nie doczekał inauguracji Ery Open (1968).

Cooper został wprowadzony do Międzynarodowej Tenisowej Galerii Sław w 1991 roku. Miał zasługi nie tylko jako zawodnik, ale także jako działacz. Dbał o rozwój tenisa w stanie Queensland i miał wielki wpływ na powstanie Queensland Tennis Centre w Brisbane, gdzie odbywają się turnieje ATP i WTA.

Czytaj także:
W którym sporcie jest większa presja?
Szczere wyznanie Roberto Bautisty

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Czy zabraknie pieniędzy na polski sport? "Liczę na to, że budżet ministerstwa sportu będzie wyglądał tak samo"

Komentarze (0)