W Lexington odbywa się pierwszy turniej głównego cyklu w USA od ubiegłorocznego US Open. Jego mistrzynią nie zostanie rozstawiona z numerem drugim Aryna Sabalenka (WTA 11). W II rundzie Białorusinka przegrała 6:7(4), 6:4, 4:6 z 16-letnią Cori Gauff (WTA 53).
W pierwszym secie tenisistka z Mińska z 2:5 wyszła na 6:5 i miała do dyspozycji serwis, ale została przełamana. W drugiej partii pogoń rozpoczęła Amerykanka. Z 2:5 zbliżyła się na 4:5, jednak w 10. gemie oddała podanie. W decydującej odsłonie Sabalenka z 0:2 wyszła na 4:3, ale do końca zdobyła jeszcze tylko trzy punkty.
W trwającym dwie godziny i 48 minut meczu Gauff popełniła 10 podwójnych błędów, a Sabalenka miała ich 14. Obie tenisistki zaliczyły po siedem przełamań. Białorusinka zdobyła o trzy punkty więcej. Była to pierwsza konfrontacja tych zawodniczek.
Ons Jabeur (WTA 39) zwyciężyła 3:6, 6:2, 6:4 Olgę Goworcową (WTA 135) i osiągnęła trzeci ćwierćfinał w sezonie, po Australian Open i Dosze. W ciągu godziny i 49 minut Tunezyjka zaserwowała 10 asów. Pięć razy została przełamana, a sama wykorzystała siedem z dziewięciu break pointów. Kolejną rywalką Jabeur będzie Gauff.
Marie Bouzkova (WTA 48) wygrała 6:4, 6:2 z Anną Blinkową (WTA 61) w godzinę i 42 minuty. Rosjanka popełniła osiem podwójnych błędów i zdobyła tylko 11 z 31 punktów przy swoim drugim podaniu. Czeszka odparła dwa z trzech break pointów i wykorzystała cztery z sześciu okazji na przełamanie. Doszła do drugiego ćwierćfinału sezonie. W marcu w Monterrey zaliczyła pierwszy finał w głównym cyklu. Następną przeciwniczką Bouzkovej będzie Jennifer Brady, pogromczyni Magdy Linette.
Top Seed Open, Lexington (USA)
WTA International, kort twardy, pula nagród 225,5 tys. dolarów
środa, 12 sierpnia
II runda gry pojedynczej:
Ons Jabeur (Tunezja, 8) - Olga Goworcowa (Białoruś) 3:6, 6:2, 6:4
Cori Gauff (USA) - Aryna Sabalenka (Białoruś, 2) 7:6(4), 4:6, 6:4
Marie Bouzkova (Czechy) - Anna Blinkowa (Rosja) 6:4, 6:2
Zobacz także:
Praga: Kristyna Pliskova pożegnała Petrę Martić. Elise Mertens odprawiła Camilę Giorgi
US Open. Petra Kvitova chce zagrać w Nowym Jorku