Tenis. WTA Nowy Jork: dobre złego początki Magdy Linette. Polka pokonana przez Wierę Zwonariową

PAP/EPA / JEON HEON-KYUN / Na zdjęciu: Magda Linette
PAP/EPA / JEON HEON-KYUN / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette na I rundzie zakończyła występ w turnieju WTA Premier 5 w Nowym Jorku. Polka wysoko wygrała pierwszą partię z Wierą Zwonariową, ale w całym meczu górą była Rosjanka.

W Nowym Jorku Magda Linette (WTA 35) notuje drugi występ po wznowieniu sezonu, który w marcu został przerwany z powodu pandemii koronawirusa. W Lexington poznanianka w II rundzie przegrała z Jennifer Brady, późniejszą triumfatorką. W niedzielę jej rywalką była Wiera Zwonariowa (WTA 270), była wiceliderka rankingu oraz finalistka Wimbledonu i US Open 2010. Polka przegrała 6:1, 3:6, 1:6.

Linette od początku grała precyzyjne, długie piłki, zmieniając kierunki i spychając rywalkę do defensywy. Polka skorzystała z bekhendowego błędu Zwonariowej i uzyskała przełamanie na 2:0. Poznanianka poszła za ciosem i trochę szczęśliwym returnem (piłka zahaczyła taśmę) zdobyła przełamanie na 4:0.

Rosjance brakowało cierpliwości w wymianach i popełniała sporo błędów. Nawet, jeśli wypracowała sobie przewagę, szwankowało w jej grze wykończenie i widoczny był taktyczny nieład. Jedynego break pointa miała w siódmym gemie. Linette obroniła go i wygrywającym serwisem ustaliła wynik I seta na 6:1.

ZOBACZ WIDEO: Lotos PZT Polish Tour. Paula Kania-Choduń: Tenis w końcu sprawia mi przyjemność

W II partii Zwonariowa podniosła poziom swojej gry. Dużo lepiej funkcjonowały jej serwis i return, a w jej atakach było więcej dokładności i pomysłowości. Solidniej też pracowała w defensywie. Linette poczuła presję i w końcówce w jej poczynania wkradła się niepewność. W siódmym gemie mogła zdobyć przełamanie, ale Rosjanka od 0-30 zdobyła cztery punkty. Po chwili Polka oddała podanie wyrzucając forhend. Rosjanka pewnie zakończyła seta utrzymując serwis do zera. Ostatni punkt zdobyła forhendem.

Zwonariowa kontynuowała natarcie w III secie. W pierwszym gemie Linette odparła dwa break pointy, ale trzeciego Rosjanka wykorzystała dobry atak wieńcząc smeczem. Była wiceliderka rankingu poszła za ciosem i szczęśliwym returnem po taśmie zdobyła przełamanie na 3:0.

Linette całkowicie zgasła od momentu, gdy oddała podanie w ósmym gemie II partii. Zaczęła się spieszyć, jakby brakowało jej energii w upalnym Nowym Jorku. Tymczasem w doświadczoną Zwonariową wstąpiły nowe siły i spokojnie wypunktowała Polkę. Po podwójnym błędzie poznanianki Rosjanka uzyskała piłkę meczową w siódmym gemie III seta. Spotkanie dobiegło końca, gdy Linette wyrzuciła bekhend po długim zagraniu rywalki.

W ciągu godziny i 45 minut Zwonariowa zdobyła 32 z 38 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Rosjanka obroniła cztery z sześciu break pointów i zamieniła na przełamanie cztery z ośmiu szans. Linette zaserwowała pięć asów, z czego cztery w pierwszym secie. Popełniła cztery podwójne błędy, z czego trzy w trzeciej partii.

Polka i Rosjanka zmierzyły się po raz pierwszy. Kolejną rywalką Zwonariowej będzie Niemka Laura Siegemund, która wyeliminowała Czeszkę Marketę Vondrousovą, finalistka Rolanda Garrosa 2019.

Western & Southern Open, Nowy Jork (USA)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,250 mln dolarów
niedziela, 23 sierpnia

I runda gry pojedynczej:

Wiera Zwonariowa (Rosja, Q) - Magda Linette (Polska) 1:6, 6:3, 6:1

Zobacz także:
Serena Williams o randze US Open. "Nie ma znaczenia, czy wygrywasz z gwiazdą, czy niżej notowaną zawodniczką"
Andżelika Kerber podjęła decyzję ws. US Open. Niemka poleci za Atlantyk

Komentarze (2)
avatar
Baseliner
23.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tu już nie jestem zaskoczony, Vera to stary wyjadacz, doskonale wyczuła okazje, kiedy może przycisnąć Polkę. Cały czas tak samo spokojna, to akurat u niej warto docenić. :) Magda świetnie zaczę Czytaj całość