Tenis. Nicolas Massu uważa, że triumf w US Open da spokój Dominikowi Thiemowi. Już myślą o Rolandzie Garrosie

PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Dominic Thiem
PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Dominic Thiem

- Zdobycie pierwszego tytułu pozwoli mu z większym spokojem występować w kolejnych szlemach - powiedział Nicolas Massu, trener mistrza US Open, Dominika Thiema. Mężczyźni już myślą o następnym wielkoszlemowym turnieju, Rolandzie Garrosie.

Nicolas Massu rozpoczął współpracę z Dominikiem Thiemem w lutym zeszłego roku. Pod jego wodzą Austriak odnosi życiowe rezultaty. W ubiegłym sezonie wygrał swój pierwszy turniej Masters (w Indian Wells) oraz zagrał o tytuł w Rolandzie Garrosie i ATP Finals. W styczniu doszedł do kolejnego finału w Wielkim Szlemie (Australian Open), a w niedzielę zdobył największy tytuł w karierze - US Open, pokonując w finale 2:6, 4:6, 6:4, 6:3, 7:6(6) Alexandra Zvereva.

- Dominic jest teraz bardzo szczęśliwy i przeżywa ogromne emocje. Zdobycie pierwszego wielkoszlemowego tytułu pozwoli mu z większym spokojem występować w kolejnych turniejach Wielkiego Szlema - powiedział Massu, cytowany przez usopen.org.

Analizując przebieg finału, Chilijczyk mówił: - Na początku Sascha grał lepiej. Był solidny, a Dominic popełniał nietypowe dla siebie błędy. Ale w meczu rozgrywanym do trzech wygranych setów masz więcej czasu na reakcję. Bardzo ważne jest, aby przez czas być skupionym. To jest mentalność, której potrzebujesz. Gdy Dominic wygrał trzecią partię, poczuł, że sytuacja się zmienia.

ZOBACZ WIDEO: US Open. Wojciech Fibak o dyskwalifikacji Novaka Djokovicia: To mogą być historyczne konsekwencje dla tenisa

Massu podkreślił, że jego podopieczny musiał zmagać się z dodatkową presją wynikającą z roli faworyta. - Musisz umieć sobie radzić w takich sytuacjach. Dla mnie to właśnie jest różnica pomiędzy najlepszymi a pozostałymi. Federer, Nadal i Djoković od 15 lat grają tak dobrze, ponieważ są świetnymi tenisistami, ale też, bo radzą sobie w takich okolicznościach. Musisz być pewnym siebie, ale traktować rywala z szacunkiem.

40-latek z Vina del Mar docenił postawę pokonanego w finale Zvereva. - Sascha rozgrywał swój pierwszy wielkoszlemowy finał, a przez dwa sety wyglądał, jakby miał duże doświadczenie w takich meczach. Jest bardzo utalentowany i zasługuje, aby w przyszłości wygrać niejeden turniej Wielkiego Szlema. To przykre, że ktoś musiał przegrać ten mecz, ale taki jest sport.

Thiem przez lata był uznawany za specjalistę od ceglanej mączki. - Kiedy zaczynałem z nim pracować, słyszałem, że pierwszy tytuł wielkoszlemowy zdobędzie w Rolandzie Garrosie, bo najlepiej gra na kortach ziemnych. Ale obserwując go, widziałem, że może odnosić sukcesy na każdej nawierzchni, bo ma talent i odpowiednie umiejętności. Musiał tylko odpowiednio dostosować małe elementy swojej gry - stwierdził trener Austriaka.

Massu i Thiem myślą już o kolejnym wielkoszlemowym turnieju - startującym 27 września Rolandzie Garrosie. Austriak w dwóch ostatnich sezonach doszedł w Paryżu do finału, ale za każdym razem przegrywał z Rafaelem Nadalem.

- Musimy zorganizować to tak, by był zregenerowany i zmotywowany. On uwielbia występować w Paryżu i gra tam niesamowicie. Myślę, że na pewno może wygrać Rolanda Garrosa. W tym roku albo w przyszłości - powiedział Massu.

"Spanierowany" Dominic Thiem wrócił do kraju. Jest przekonany, że triumf w US Open go nie zmieni

Komentarze (0)