Tenis. Novak Djoković celuje w triumf w ATP Finals. "Chcę tego trofeum"
Novak Djoković w poniedziałek rozpocznie rywalizację o szósty w karierze triumf w ATP Finals. - Naprawdę chcę wygrać każdy mecz i spróbować zdobyć tytuł. Chcę tego trofeum, tak samo jak uczestnik turnieju - zapowiedział Serb.
Serb to pięciokrotny mistrz Finałów ATP Tour (lata 2008 i 2012-15). Jeśli wygra w tym roku, wyrówna rekord Rogera Federera (sześć triumfów w ATP Finals). - Naprawdę chcę wygrać każdy mecz i spróbować zdobyć tytuł. Chcę tego trofeum, tak samo jak uczestnik turnieju - przyznał.
- Mam nadzieję, że uda mi się zakończyć sezon w najlepszy z możliwych sposobów, a wspomnienie sukcesów, jakie odnosiłem tu w ciągu ostatnich dziesięciu lat, pomoże mi się poczuć bardziej komfortowo i pewnie na korcie - dodał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak piękna Amerykanka dba o swoje ciałoW niedzielę tenisista z Belgradu odebrał nagrodę za zdobycie pierwszego miejsca w rankingu ATP na koniec 2020 roku. To było dla niego miłe preludium przed początkiem rywalizacji w Londynie.
- Przystąpienie do turnieju z pewnością, że wywalczyłem już pierwsze miejsce w rankingu na koniec roku, zdecydowanie ściąga ze mnie część presji. Ale jednocześnie nie zmienia tego, co mam nadzieję osiągnąć tutaj i dlaczego tu jestem - podkreślił.
Djoković trafił do Grupy Tokio 1970 razem z Daniłem Miedwiediewem, Alexandrem Zverevem i Diego Schwartzmanem. - Zverev i Miedwiediew w sezonie gry w hali byli w najlepszej formie ze wszystkich. Wygrali turnieje na tej nawierzchni i zmierzyli się w finale w Paryżu. Ci faceci są wysocy, mają potężne serwisy, solidne forhendy i bekhendy oraz mnóstwo broni w grze z głębi kortu. Są kompletnymi graczami i musisz dać z siebie wszystko, by pokonać ich w warunkach halowych - ocenił rywali.
W pierwszej kolejce, w poniedziałek o godz. 15:00 czasu polskiego, Serb zmierzy się ze Schwartzmanem. - Dla Diego to najlepszy sezon w życiu i zasługuję na udział w tym turnieju. Jest w świetnej formie. Mam wobec niego wiele szacunku. Jest zaciekłym konkurentem i jednym z najszybszych tenisistów w rozgrywkach - powiedział o Argentyńczyku.